Energetyka

Tymczasem cena energii odnawialnej w tej chwili to 200 zł za MWh, a energii pochodzącej z węgla – ponad 700.

Ceny energii w Polsce w lipcu były o 50 proc. wyższe niż w Niemczech.

W ’22 roku wydobyto o 8 mld ton, a więc wzrost o 8 proc. względem ’21 roku. Rekordziści: w Chinach wydobyto 4,5 mld ton, wzrost o 11 proc. W Indiach wydobyto o prawie miliard ton, wzrost o 12 proc. Co więcej, nawet w Unii Europejskiej wzrosło wydobycie […] do 0,35 mld ton, czyli wzrost o 5 proc., nawet w Unii Europejskiej. Gdzie się zwiększyło wydobycie? W Bułgarii, w Czechach i w Niemczech. Tak, w Niemczech.

Narodowy Fundusz Zdrowia, który marnotrawi pieniądze, bo 10 mld przekazał na zakup węgla, a nie na pomoc chorym dzieciom.

Amerykański bank Goldman Sachs przyznał niedawno, że w ciągu ostatnich 10 lat w Stanach Zjednoczonych zainwestowano w energię odnawialną gigantyczną kwotę trzech i pół biliona dolarów. Efekt? Wykorzystanie tradycyjnych form zmniejszyło się z 82 do 81 proc.

Mamy mieć nowelizację rozporządzenia dotyczącego gazów fluorowanych i nielegalne staną się za kilka lat, chyba już od roku 2026, pompy ciepła.

Sami (Chińczycy – przyp. Demagog), w tamtym roku, oddali elektrownie węglowe o mocy 25 GW, czyli dokładnie takiego potencjału, jaki zlikwidował cały świat.

Niemcy w swojej takiej dość ślepej polityce zawierzenia Rosji uzależniły się od rosyjskiego gazu ogromnie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości prowadził działania odwrotne. Najpierw rozpoczęcie budowy terminala przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, w latach, zainicjowanie budowy tego terminala, 2006-2007. Potem niestety rząd PO zrezygnował z budowy gazociągu do Norwegii. Jak tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości wrócił do władzy, rozpoczęliśmy ten projekt w roku 2016. Ukończyliśmy go w roku 2022, o czasie, mniej więcej w budżecie, i dzięki temu jesteśmy dzisiaj zupełnie niezależni od Rosji.

Według wyliczeń ekspertów obecnie w Polsce marnuje się od 6 do 10 mln ton biomasy agro, którą można wykorzystać do celów energetycznych i ciepłowniczych.

Gdyby Rosjanie nie zakręcili kurka, Orlen nadal sprowadzałaby ropę ze wschodu. Kontrakt na 2023 rok opiewał na 3 mln ton. Podpisali go w listopadzie zeszłego roku. Ludzie PiS od lat w najlepsze finansowali reżim Putina. Banda hipokrytów na czele z premierem kłamcą-recydywistą.

W Stanach Zjednoczonych 0,5 mln ptaków [rocznie – przyp. Demagog] ginie przez elektrownie wiatrowe, […] wiatraki.

Najważniejszy efekt, co się wydarzyło w ciągu 10 miesięcy, 11 miesięcy, Unia Europejska, której nagle zabrakło ogromnej ilości gazu, ropy i węgla, poradziła sobie i zmniejszyła import z Rosji surowców do 10 proc., czyli dziesięciokrotnie. 10 razy mniej dzisiaj importujemy.

W Danii 50 proc. energii pozyskiwanej jest z wiatraków, gdzie cena wzrosła 30 do 40 proc.

Orlen z całości swoich zysków, które ma, 4 proc. to jest sprzedaż paliwa w Polsce i wszystkich rzeczy, które kupujemy na stacjach Orlenu – hot-dogi, jakieś tam produkty spożywcze itd. To jest 4 proc. zysku Orlenu. 50 proc. zysków Orlenu to jest działalność zagraniczna.

Jeśli chodzi o siłę nabywczą pieniądza, to za przeciętne wynagrodzenie można kupić więcej paliwa w 21 państwach Unii Europejskiej (niż w Polsce – przyp. Demagog). Mniej mogą kupić tylko Węgrzy, Rumuni, Bułgarzy i Słoweńcy.

Powiedzcie Polakom, że to za waszych rządów staliśmy się drugim odbiorcą tych paliw (węgla, ropy i gazu – przyp. Demagog) w Europie po tak znienawidzonych Niemcach, a siódmym na świecie. I powiedzcie tutaj Polakom, że mimo trwającej wojny na Ukrainie dalej rurociągiem Przyjaźń importujemy rosyjską ropę do Polski, finansujemy działania Putina.

Szaleństwo polityki klimatycznej ETS. Już teraz (w 2022 roku – przyp. Demagog) 30 mld zł wypłynęło z Polski do finansjery na giełdę w Lipsku, bo tam się handluje certyfikatami uprawnień do emisji CO₂.

Sam Orlen (…) do momentu tej fuzji był kontrolowany przez Skarb Państwa w zaledwie 27 proc. Dzisiaj osiągnęliśmy, dzięki fuzji z Lotosem i z PGNiG, że udział Skarbu Państwa we własności, w strukturze własnościowej Orlenu to jest 49,9 proc.

Ta sprzedaż części udziałów nie Lotosu, tylko Rafinerii Gdańskiej, nastąpiła nie dlatego, że to było jakieś widzimisię prezesa Obajtka, zarządu Orlenu czy kogokolwiek z rządu, czy z osób, które o tym decydowały. Była to realizacja warunków, które sformułowała Komisja Europejska. (…) Spełnienie tego warunku było takim warunkiem sine qua non zgody na dokonanie fuzji Orlenu i Lotosu.

2015 r. to koniec rządów PO–PSL – 8,3 mld m³ gazu (importowanego z Rosji do Polski – przyp. Demagog). W 2021 r. – prawie 10 mln m³ gazu. To są dane Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Czy za pośrednictwem tej komisji (do spraw rosyjskich wpływów w energetyce – przyp. Demagog) szykujecie broń obosieczną, szczególnie dla siebie?

Akurat od gazu jesteśmy mocno uzależnieni, bo 80% tego gazu importujemy czy to, jak do tej pory, ze strony rosyjskiej, czy to jako gaz skroplony.

To, co rząd mówi o tym, że musi podnieść podatek VAT pod presją Unii Europejskiej i zlikwidować tarczę inflacyjną, jest w części prawdą i w dużej części kłamstwem. Rząd musi bowiem zgodnie z przepisami Unii Europejskiej podnieść VAT z obecnego 0%, ale nie na 23%. Musi zgodnie z pozycją 22. załącznika 3. dyrektywy VAT-owskiej podnieść stawkę VAT do 5%. Wszystko, co jest powyżej 5%, to już będzie dodatkowy dochód sektora publicznego.

Wiecie, ile w 2021 r. zarobił prezes PGNiG-u? Pan Paweł Majewski zarobił 1170 tys. zł. Średnio wychodzi to prawie 100 tys. zł miesięcznie.

Średnia emisja gazów cieplarnianych z odwodnionych torfowisk w Polsce osiąga 34 mln ton rocznie. Jest to więcej niż produkcja emisji z elektrowni Bełchatów.

To poparcie (dla energetyki jądrowej w Polsce – przyp. Demagog) sięga już 80 proc.

Na tych terenach, gdzie ma być energetyka jądrowa, to poparcie jest najwyższe w całym kraju, to jest powyżej 80 proc.

W tym momencie takim największym wytwórcą (energii w Polsce – przyp. Demagog) jest elektrownia w Bełchatowie, która opiera się na węglu brunatnym. Jest też największym emitentem (zanieczyszczeń/gazów cieplarnianych – przyp. Demagog), jeśli chodzi o Europę.

Pamiętajmy o tym, że Rosja i jej akolici są gospodarzami ponad 60 proc. wydobycia uranu. 

Spółka dedykowana do tego, żeby prowadzić budowę elektrowni jądrowych w Polsce, została powołana w 2010 roku. Mowa tutaj o PGE EJ 1. (…) Łącznie ta spółka kosztowała Skarb Państwa 0,5 mld zł przez te lata.

Niemcy usuwają turbiny wiatrowe, aby… powiększyć kopalnię węgla brunatnego. Organizacje „eko” milczą? No tak, niemiecki węgiel ma przecież inne właściwości, niż ten wydobywany w Polsce.

Mówię o tym przykładzie (w rządowym projekcie ustawy, dotyczącym zamrożenia cen energii elektrycznej – przyp. Demagog) 2 000 kW. (…) GUS to pokazuje, ostatni spis powszechny, 60 proc. gospodarstw domowych w Polsce przekracza tę normę. Szczególnie tych najbardziej potrzebujących, wielodzietnych rodzin, potrzebuje tego wsparcia, oni przekraczają tę normę.

Japonia, trzecia gospodarka świata (…), postawiła po kryzysie Fukushimy na jaką energię? Z wiatru, z fotowoltaiki? Nie. (…) Z węgla. Budują (…) 23 wielkie elektrownie węglowe.

Kiedy zdawałem urząd premiera, import rosyjskiego węgla do Polski wynosił 4,9 mln ton. (…) Po 2 latach rządów PiS-u import wzrósł do 13 mln ton rosyjskiego węgla do Polski. Tak było w 2018 roku.

W 2015 roku wydobywaliśmy 75 mln ton, a teraz wydobywamy 55 (mln ton – przyp. Demagog) węgla.

Jeśli chodzi o odnawialne źródła energii, to przede wszystkim, najświeższe informacje, osiągnęliśmy już założenie 15 proc., przekroczone 15 proc., udziału OZE w miksie. Trzykrotny niemal wzrost w przeciągu ostatnich lat.

Kilka danych, gdy idzie o OZE. Prosumenci: 2015 rok – 4 tys., 2021 – 845 tys.; wzrost 200 razy. Pompy ciepła (…) zresztą, jeśli chodzi o pompy ciepła, jesteśmy liderem w Europie. Pompy ciepła: 2015 rok – 60 tys., 2021 – 230 tys. Biogazownie rolnicze: 2015 rok (…), 2021 – 126.

Agencja Rezerw Strategicznych nie sprowadziła od maja ani jednej tony węgla.

My mamy dzisiaj rozchwiany, zdestabilizowany rynek energii w Europie, na którym, jak policzyli eksperci Forum Energii, marże spółek wytwarzających energię skoczyły o 7 000 proc.

Rząd, na którego czele stałem, niczego (budowy gazociągu Baltic Pipe – przyp. Demagog) nie wstrzymał. (…) Z rurociągu tzw. norweskiego zrezygnowali sami Norwegowie, którzy (…) nie mogli znaleźć odbiorców na te 3 mld m³. A to był (…) jeden z warunków budowy tego rurociągu.

Są już dni, w których 50 proc. energii w Polsce jest z odnawialnych źródeł energii, tylko to jest głównie fotowoltaika, czyli oparta tylko na słońcu.

Węgla oczywiście mamy na 200 lat, tak mówili eksperci.

Te 11 mld, które dzisiaj pójdą na dopłaty (do węgla – przyp. Demagog), za nie można by w Polsce wymienić piece na węgiel na 0,5 mln pomp ciepła.

Ja przypomnę, że jest prawie 14 mln gospodarstw domowych, które korzystają z różnych systemów grzewczych, i tylko ponad 3,5 mln to są te, które korzystają z węgla. 

W MOL-u nie ma kapitału rosyjskiego. (…) Jest 20 proc. kapitału polskiego.

Od stycznia do maja z Polski eksportowano blisko 3 mln ton węgla.

Jeżeli byśmy spojrzeli na ceny surowców, energię elektryczną: na kontraktach rocznych mamy dzisiaj 1 600 zł za MWh. Rok temu w lipcu mieliśmy 350 zł. Jeśli chodzi o ceny gazu, mamy dzisiaj ceny sięgające 180 euro za MWh. Rok temu było tam, powiedzmy, 17-18 euro. Miesiąc temu było 80 euro.

Uważamy, że Polska ma zbadane i potwierdzone złoża na 200 lat, chociażby węgla jako tego nośnika energii. Na 200 lat, jedne z największych na świecie złóż mamy.

25 marca konkluzja Rady Europejskiej. Rada Europejska, cała Rada Europejska, nie Morawiecki, nie jeden premier, tylko 27 premierów powiedziało bardzo jasno: nadmiarowe zyski, wynikające z wyższych cen gazu, również powinny zostać opodatkowane.

Ja byłem premierem przez 7 lat. I nie sprzedaliśmy ani centymetra, jeśli chodzi o firmy energetyczne, Rosjanom.

Np. energetyka oparta na węglu zużywa 75 proc. rocznego zużycia wody w ogóle w Polsce.

Dochody (Rosji – przyp. Demagog) z ropy naftowej są trzykrotnie wyższe niż dochody ze sprzedaży gazu.

Ostatnie kilkanaście miesięcy i decyzja z roku 2020 (…), żeby przejść na ceny spotowe, czyli na ceny zakupów na giełdzie, od ceny długoterminowej wynegocjowanej przez Pawlaka, płaciliśmy Gazpromowi, Putinowi miliard dolarów miesięcznie więcej przez ostatnie miesiące.

Minister Jasiński podpisał bez czytania de facto zgodę na umowę (na dostawy gazu ze Wschodu w 2006 roku – przyp. Demagog).

Tamtego rządu głównym pomysłem na bezpieczeństwo, tak to nazwijmy, energetyczne było przedłużenie umowy jamalskiej do 2037 roku. (…) Wtrąciła się Komisja Europejska i powiedziała, że przeginacie, że Waldemar Pawlak przesadza, i że przedłużenie kontraktu tak długie jest niedopuszczalne.

Tak naprawdę własne zasoby gazu w Polsce wystarczyłyby dla zaspokojenia potrzeb gospodarstw domowych.

Magazyny gazu mamy pełne tylko w 60%, bo w listopadzie, jak USA poinformowało o zbliżającej się wojnie, nikt nie pomyślał, aby je napełnić.

W 2016 roku (…) ten komponent rosyjskiej ropy to było prawie 80 proc. całej ropy, która trafia do Polski. To się zdecydowanie udało zmniejszyć (…) jest ok. połowy w tej chwili.

Dwa razy (…) zablokowano rozpoczęcia inwestycji Baltic Pipe. Ja tylko przypomnę, że w 2001 roku zrobił to rząd Lewicy, po tym, jak rząd AWS-u przygotował ten kontrakt z Norwegami i Duńczykami. I po raz drugi zrobił to rząd PO-PSL.

W ciągu roku (…) mamy 7,5 tys. godzin. I na te 7,5 tys. godzin (…) energetyka odnawialna zapewnia tylko moc w systemie na poziomie 2-2,5 tys. godzin.

Za uzależnienie energetyki i gospodarki Węgier od Rosji odpowiadają dzisiejsi rywale Viktora Orbana. Trzymam kciuki za zwycięstwo wyborcze Fideszu.