Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki – zestawienie fałszywych informacji 2021. Sprawdź, jaka jest prawda!
Grupy antyszczepionkowe rosną w siłę. Ich motorem napędowym okazała się być pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, przy której okazji wykorzystuje się chaos informacyjny i niepewność internautów. Poniżej przedstawiamy zestawienie wszystkich zweryfikowanych przez nas fake newsów na temat szczepionek.
Wszystkie sprawdzone przez nas informacje opierają się o fakty i źródła naukowe.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki – zestawienie fałszywych informacji. Sprawdź, jaka jest prawda!
Szczepionki – zestawienie fałszywych informacji 2021. Sprawdź, jaka jest prawda!
Grupy antyszczepionkowe rosną w siłę. Ich motorem napędowym okazała się być pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, przy której okazji wykorzystuje się chaos informacyjny i niepewność internautów. Poniżej przedstawiamy zestawienie wszystkich zweryfikowanych przez nas fake newsów na temat szczepionek.
Wszystkie sprawdzone przez nas informacje opierają się o fakty i źródła naukowe.
- Szczepionki stanowią obiekt dezinformacji już od wielu lat. Na łamach naszego portalu przyglądaliśmy się temu wielokrotnie. Jednak, wraz z wybuchem pandemii wirusa SARS-CoV-2, zaczęła zalewać nas fala fałszywych informacji na temat szczepień. Grupy antyszczepionkowe, wykorzystując ludzkie obawy, niepewność i chaos informacyjny na niespotykaną dotąd skalę, rozpowszechniają przy użyciu Internetu wiele fałszywych, niewiarygodnych i spiskowych narracji.
- W ramach walki z tym problemem codziennie publikujemy na naszej stronie analizy, które bazują na faktach, badaniach i opiniach ekspertów w danej dziedzinie. Efektem pracy zespołu jest niniejsze zestawienie, w którym zawarto wszystkie teksty poświęcone tej problematyce – zarówno sprzed, jak i z doby pandemii i infodemii.
- Artykuł został podzielony na kategorie, do których zostały przypisane właściwe im fake newsy. Zestawienie przestało być aktualizowane w 2021 roku.
Wpływ szczepionek na dna i szkodliwe efekty uboczne
Temat negatywnych odczynów poszczepiennych pochłania wielu internautów. Choć zdarzają się one niezwykle rzadko, nieustannie rodzą wiele kontrowersji, a co za tym idzie – istnieje pole do przedstawiania ich w negatywnym świetle przez środowiska antyszczepionkowe. Problem ten dostrzegany był wystarczająco mocno przez ostatnie dekady, na długo przed obecną pandemią wirusa SARS-CoV-2. Jednakże wraz z pojawieniem się szczepionek przeciw COVID-19 powstał jeszcze jeden. To, co nowe i nieznane, budzi obawy. Dotyczy to właśnie szczepionek mRNA.
Szczepionki nie pomagają w zwalczeniu chorób? Manipulowanie faktami
Autorzy facebookowego wpisu obrali sobie za cel dyskredytację wszystkich szczepionek, które zostały wynalezione przez ludzkość, przy jednoczesnym lekceważeniu problemu trwającej pandemii wirusa SARS-CoV-2. Wskazywali odbiorcom, że żadna szczepionka nie przyczyniła się do zwalczenia/kontrolowania zachorowań. Przedstawione tezy opierały się jednak na niezrozumieniu i znacznym uproszczeniu działania szczepień ochronnych.
Nie. Szczepienia na grypę nie powodują wzrostu zachorowań
W artykule z 2019 roku pt. „Szczepionka przeciwgrypowa powoduje 5.5 razy więcej zachorowań” autorstwa dr. Jerzego Jaśkowskiego wskazywano na to, że szczepionki przeciwko grypie sprzyjają innym zachorowaniom (wręcz „lawinowym”), przez co należy uznać je za szkodliwe. Taki wniosek nie płynął jednak z badania, na które powoływano się w tekście. Autor dokonał również manipulacji danymi z badania.
Nie, szczepienie na tężec nie powoduje bezpłodności kobiet
Obawy przed tym, że szczepionka przeciw COVID-19 wywoła bezpłodność, były wzmacniane już w połowie 2020 roku poprzez inne narracje na temat skutków ubocznych szczepień. Jedna ze spiskowych teorii promowana przez środowiska kenijskich biskupów wskazywała na to, że szczepionki przeciw tężcowi stosowane w Kenii były miały na celu sterylizację kobiet. Nie jest to prawdą. Wszelkie dowody temu przeczą.
Nie, szczepionki nie powodują autyzmu
Środowiska antyszczepionkowe łączą szczepionki z autyzmem już od kilku dekad. W sieci roi się od tekstów, z których mogą płynąć takie powiązania. Jednym z nich był tekst portalu onalubi.pl z 2019 roku, w którym powoływano się na wielokrotnie zdementowane doniesienia Andrew Wakefielda. Nigdy nie udowodniono, by szczepionki powodowały autyzm, przeczą temu wszelkie naukowe przesłanki.
Wielki zwolennik szczepień nie zmarł z powodu szczepionki
Od 2018 roku w sieci krąży informacja o śmierci amerykańskiego senatora, który zmarł – w czasie kampanii szczepień przeciw grypie – niedługo po przyjęciu bezpłatnej szczepionki. Zdarzenie to wykorzystuje się, przy okazji pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, do przedstawiania zwolenników szczepień jako ofiar własnych przekonań. Tak naprawdę jednak nigdy nie wykazano, by senator zmarł przez jakikolwiek odczyn poszczepienny. Sekcja zwłok potwierdziła, że mężczyzna zmarł przez posocznicę wywołaną białaczką, na którą chorował, choć do końca życia nie był tego świadomy.
Nie, aluminium zawarte w szczepionkach nie powoduje autyzmu
Na stronie Odkrywamy Zakryte pojawił się tekst na temat rzekomego związku aluminium w szczepionkach i autyzmu. Treść tekstu opierała się jednak na badaniu, w którym nie uwzględniono odpowiednich grup badawczych. Przebadano jedynie dzieci, które miały zdiagnozowany autyzm, przez co trudno wyciągać wnioski odnoszące się do całej populacji. Sam glin występuje w szczepionkach w ilościach mniejszych, niż tych zawartych w jedzeniu czy występujących naturalnie we krwi i nie stanowi zagrożenia dla ludzi.
Nie, szczepionka na grypę nie podnosi ryzyka zakażenia koronawirusem
Jusytna Socha udostępniła grafikę przedstawiającą treść, według której szczepionki przeciw grypie miałyby podnosić ryzyko zakażenia koronawirusem o 36 proc. Wskazane przez nią badanie nie miało jednak żadnego związku z koronawirusem, ponieważ przeprowadzono je w latach 2017-2018. Dotyczyło ono interferencji wirusowej, która była i jest przedmiotem wielu innych badań.
Szczepionka mRNA przeciw COVID-19 nie modyfikuje ludzkiego DNA
Nowym rozwiązaniom technologicznym bardzo często towarzyszą obawy. Dobrym tego przykładem są szczepionki mRNA, które znalazły wykorzystanie w dobie pandemii SARS-CoV-2. Ich działanie wydaje się wielu osobom bardzo niezrozumiałe, przez co w sieci mnoży się od różnych teorii i oskarżeń wskazujących, że przyjęcie tego typu szczepionki może prowadzić do modyfikacji ludzkiego DNA lub jego uszkodzenia.
Szczepionki przeciwko COVID-19 nie modyfikują ludzkiego DNA
Na profilu facebookowym Killuminati PL zamieszczono grafikę o treści antyszczepionkowej, przekazującą fałszywą sugestię o tym, że szczepionki rzekomo ingerują i modyfikują ludzkie DNA, co jest częścią fałszywej teorii, która rozpowszechniała się jeszcze zanim powstały szczepionki przeciw COVID-19. Fakty w tym temacie są takie, że szczepionki przeciw COVID-19 nie integrują się z ludzkim DNA.
Nie, szczepionki przeciw COVID-19 nie będą modyfikować DNA
Amerykańska osteopatka Carrie Madej jako jedna z pierwszych na szeroką skalę zaczęła rozpowszechniać w sieci informacje o tym, że nowe szczepionki mRNA przeciw COVID-19 będą modyfikować ludzkie DNA. Kobieta nie miała i nie ma żadnego związku z wakcynologią ani wirusologią. Mimo to wielu uwierzyło w przedstawione przez nią treści, przez co dotarły one do przeróżnych zakątków świata, w tym do Polski.
Nie, Singapur nie wstrzymał wszystkich szczepień
Na Facebooku pojawił się wpis ze zrzutem ekranu nagłówka artykułu dotyczącego wstrzymania szczepień w Singapurze oraz śmierci 48 osób w wyniku powikłań po przyjęciu szczepionek. Doniesienia były bardzo dezinformujące, ponieważ nie uwzględniały pełnego kontekstu zdarzeń. W rzeczywistości wstrzymano stosowanie jedynie dwóch, a analizy wykazały, że nie stanowią one zagrożenia.
Śmiertelne efekty uboczne szczepionek? Nie, to teoretyczny szkic FDA
Niektóre portale zaczęły rozpowszechniać listę efektów ubocznych powodowanych przez szczepionki przeciw COVID-19. W przekazie nie wskazano jednak, czym jest owa lista. Tak naprawdę była to lista efektów, pod których kątem należy obserwować osoby zaszczepione przeciw COVID-19 na wszelki wypadek w celu upewnienia się, czy takowe zdarzenia nie wystąpią w praktyce.
Nie, „Apel naukowców i lekarzy” nie przedstawia wiarygodnych treści
W „Apelu naukowców i lekarzy” skupiono się na krytyce szczepień przeciw COVID-19. Apelowano w nim o pełną dobrowolność szczepień przeciw COVID-19, przy czym jednak przestrzegano przez nowymi szczepionkami wskazując odbiorcom, że mogą one uszkodzić ludzkie DNA i wpłynąć na przyszłe pokolenia. Środowiska naukowe zajmujące się wakcynologią, wirusologią i zarządzaniem kryzysowym odcięły się od stanowiska, wskazując na jego dezinformujące nacechowanie.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie są „mordercze”
W mediach społecznościowych krąży kompilacja dwóch filmów dotyczących negatywnych odczynów poszczepiennych po przyjęciu szczepionki przeciw COVID-19. Z treści wideo wynika, że szczepionki to narzędzie służące do depopulacji. Osoby, które wypowiadają się w nagraniu, bazują jednak na niewiarygodnych źródłach i zniekształcają fakty.
Nie, ponad 3 tys. osób nie doznało ciężkich powikłań po szczepionce
W grudniu 2020 roku CDC opublikowało w sieci prezentację, z której wynikało, że 3150 osób po szczepionce przeciw COVID-19 doznało „Health Impact Events”. Zgodnie ze skrótową definicją dołączoną do dokumentu pojęcie to oznacza niezdolność do wykonywania codziennych czynności. W prezentacji nie określono jednak ani ciężkości, ani czasu trwania podanych zdarzeń. Wiele portali na całym świecie uzupełniło brakującą lukę konfabulacjami i podejrzeniami, że 3 tys. osób doznało „ciężkich” lub „poważnych” zdarzeń zdrowotnych, a nawet „paraliżu”. Przedstawianie takiej wersji zdarzeń nie odpowiadało jednak prawdzie.
Norwescy emeryci zmarli przez podanie szczepionki? Manipulacja!
Świat obiegły doniesienia o 23 norweskich seniorach, którzy zmarli niedługo po podaniu szczepionki przeciw COVID-19. Mimo, iż nie potwierdzono związku przyczynowo-skutkowego niektóre portale wskazywały, ze taki związek istniał w przypadku 13 seniorów. Wbrew podanym rewelacjom nie można wskazać jednoznacznie, że zgony nastąpiły z powodu podania szczepionki. Norweska Agencja Leków nigdy nie tego nie potwierdziła. Istnieje jedynie podejrzenie, że niepożądane efekty, jak gorączka czy osłabienie, mogą wpływać na zgon starszego i schorowanego pacjenta.
Ukraińscy żołnierze nie zmarli po otrzymaniu amerykańskiej szczepionki na koronawirusa
Jeszcze przed wprowadzeniem szczepionek przeciw COVID-19 na rynek na profilu Obserwator Ziemi zamieszczono post z informacją o tym, że czterech ukraińskich żołnierzy umarło po otrzymaniu amerykańskiej szczepionki na koronawirusa. W tamtym czasie na Ukrainie nie przebywał jednak ani jeden zagraniczny ekspert medyczny. Żaden z ukraińskich żołnierzy zakażonych koronawirusem nie brał też udziału w jakiejkolwiek eksperymentalnej terapii leczniczej prowadzonej we wskazanym w fake newsie miejscu.
Papież Benedykt XVI nie poczuł się źle po szczepionce przeciw COVID-19
Na jednym z profili na Facebooku pojawiła się informacja o rzekomo pogorszonym stanie zdrowia papieża emeryta Benedykta XVI, po szczepieniu przeciw COVID-19. Żadne watykańskie źródło ani żadne inne wiarygodne źródło informacji nie podało wiadomości o takim zdarzeniu. W analizie wskazaliśmy, że watykańskie źródła informowały bezpośrednio o tym, że emerytowany papież został zaszczepiony i czuje się dobrze.
Nie, pielęgniarka z USA, która zemdlała po szczepieniu, nie zmarła
Pielęgniarka Tiffany Dover była jedną z pierwszych osób w USA zaszczepionych na COVID-19. Nie trzeba było długo czekać, aż w sieci zaczęły pojawiać się liczne dezinformacje na jej temat. Według jednej z takich narracji pielęgniarka zmarła wkrótce po przyjęciu szczepionki przeciw COVID-19. Informacja ta nie była jednak prawdziwa. Pielęgniarka wyjaśniła sama, że często zdarza jej się mdleć, gdy odczuwa ból. Szpital zamieścił również oświadczenie w sprawie rzekomej śmierci kobiety.
Nie, personel szpitala w Zgierzu nie choruje i nie umiera przez szczepionkę
Po przyjęciu drugiej dawki szczepionki przeciw COVID-19 w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Zgierzu wiele osób z personelu doznało niepożądanych zdarzeń. Niedługo po tym, jak informacja trafiła do mediów, w mediach społecznościowych rozpowszechniono narracje nieuwzględniające całego kontekstu zdarzenia i czasu trwania niepożądanych zdarzeń po szczepieniu. W niektórych wpisach sugerowano, że lekarze zmarli.
Nie ma potwierdzenia, że szczepionka przeciw COVID-19 wywołała zgon
Na stronie Ministerstwa Zdrowia dostępna jest spora ilość danych obrazujących postępy w szczepieniach. Codziennie aktualizowane są też informacje o zgłoszonych NOP. Jeden z takich raportów, z 23 stycznia, odbił się echem na portalach społecznościowych, ponieważ po raz pierwszy pojawiła się w nim informacja o zgonie osoby, która została zaszczepiona przeciw COVID-19. Jednakże informacja w raporcie Ministerstwa Zdrowia o zgonie mężczyzny po szczepieniu przeciwko COVID-19 nie pozwala jeszcze na wyciągnięcie wniosku, że pacjent zmarł przez szczepionkę.
W sieci nie brakuje różnego rodzaju teorii, które łączą szczepionki przeciw COVID-19 z przypadkami zgonów. Jedna z takich historii dotyczy zmarłego 15 lutego dr. Witolda Rogiewicza, który w sieci znany był z zachęcania do przyjmowania szczepionek oraz krytykowania środowisk antyszczepionkowych i koronasceptyczych. Relatywnie niewielki odstęp czasowy między przyjęciem drugiej dawki szczepionki pod koniec stycznia a śmiercią mężczyzny stał się pożywką dla antyszczepionkowych grup, które zaczęły wskazywać, że zgon nastąpił w wyniku przyjęcia preparatu. Jak się jednak okazało, przyczyna zgonu była inna.
W marcu w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie strony jednego z wydań „Warszawskiej Gazety” z artykułem pt. „Eksplozja zachorowań i zgonów po szczepieniach na Covid” autorstwa neurobiolog prof. Marii Majewskiej. Według autorki szczepionki doprowadziły do kolejnej – trzeciej – fali zakażeń i zgonów z powodu COVID-19, ale tak naprawdę nie ma żadnych wiarygodnych dowodów, które potwierdzałyby ową wersję. Przyczyną wybuchu kolejnej fali są m.in. nowsze – bardziej zaraźliwe – warianty koronawirusa SARS-CoV-2.
Nowe warianty koronawirusa nie są spowodowane szczepieniami
W sieci opublikowano wywiad z Lukiem Montagnierem. W wywiadzie przedstawione są fałszywe tezy dotyczące szczepionek przeciw COVID-19, według których preparaty rzekomo mają być przyczyną powstawania nowych wariantów koronawirusa SARS-CoV-2. W rozmowie pojawia się też stwierdzenie, że szczepionki doprowadzają do cięższego przebiegu COVID-19 i będą przyczyną powstawania nowotworów.
Nie, szczepionki przeciw COVID-19 nie prowadzą do niepłodności
Co jakiś czas zwolennicy teorii spiskowych odtwarzają nieprawdziwe informacje, przedstawiając je jako „nowe” i „rewolucyjne” odkrycia w tym zakresie, przez co teoria ta wciąż odżywa na nowo. Takie treści pojawiły się niedawno na blogu kancelarii Lega Artis, który w ostatnim czasie słynie z powielania z zagranicznych portali nieprawdziwych informacji na temat szczepień przeciw COVID-19. W tym przypadku powołano się na dr. Hodkinsona, który miał przekonywać, że szczepionki przeciw COVID-19 doprowadzą do niepłodności.
Bezpłodność kobiet przez szczepienia przeciw COVID-19? Fake news!
W serwisie Odkrywamy Zakryte ukazał się artykuł pod tytułem: „Były dyrektor naukowy Pfizer: »Szczepionka Covid-19 może spowodować bezpłodność u kobiet«”. Tekst powiela szereg nieprawdziwych twierdzeń na temat szczepień przeciw COVID-19. Czytamy w nim m.in., że szczepienia przeciwko COVID-19 powodują bezpłodność u kobiet, na co nie przytoczono żadnych wiarygodnych argumentów.
Szczepionki nie są przyczyną śmiertelnych zachorowań na COVID-19
na portalu Eswinoujscie.pl – na którym pojawiają się narracje zniechęcające do szczepień – pojawił się artykuł pt. „Ministerstwo Zdrowia: ZMARŁO 1670 ZASZCZEPIONYCH OSÓB Z POZYTYWNYM WYNIKIEM TESTU”. Tekst informuje, że pozytywny wynik testu w kierunku COVID-19 odnotowano u 37 833 zaszczepionych, a ponadto 1 670 osób zmarło po szczepieniu z pozytywnym wynikiem testu, z czego 994 w ciągu 14 dni. Owa publikacja bez wskazania istotnego kontekstu stała się polem do manipulacji, w myśl której szczepionka spowodowała zachorowania, a w ich następstwie doprowadziła do zgonów, co nie jest prawdą.
W sieci pojawił się artykuł pt. „Dwuletnie dziecko umiera w czasie testów szczepionki Pfizera”, który opublikowano w serwisie Odkrywamy Zakryte. Artykuł o podobnej treści ukazał się także w serwisie Jelonka24.pl. Możemy w nich przeczytać, że do rzekomej śmierci dwulatka w ciągu sześciu dni po szczepieniu przeciw COVID-19 doszło w Wirginii w USA. Informacje te są jednak nieprawdziwe, ponieważ – jak wynika z relacji rzecznicki prasowej CDC – historia została zmyślona. W czasie, w którym osadzono historię, nie rozpoczęły się nawet badania kliniczne na dzieciach w tym wieku.
Na portalu Kontrowersje.net pojawił się tekst, w którym wyraźnie sugerowano, że przez szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce zachorowało 84 tys. osób, a 3,5 tys. osób zmarło. Osobą odpowiedzialną za publikację tekstu jest Piotr Wielgucki, pseudonim Matka Kurka, który wielokrotnie rozpowszechniał w sieci fałszywe informacje na temat pandemii COVID-19, m.in. poprzez podważanie istnienia zagrożenia epidemicznego i przedstawianie szczepień ochronnych jako śmiertelne zagrożenie.
Szczepienia przeciw COVID-19 to metoda selekcji naturalnej? Fake news!
Wpis na blogu NiezwyklePorady.pl, na którym rozpowszechnianych jest wiele antyszczepionkowych treści promujących medycynę alternatywną, przekonywano, że szczepienia to skuteczna metoda „selekcji naturalnej”, a zaszczepione osoby same są sobie winne, że „cierpią, ciężko chorują lub umierają po zaszczepieniu na Covid-19”. Według autora dostępna jest wiedza, która rzekomo wyraźnie wskazuje na szkodliwość szczepień.
Wykresy dowodzą, że szczepionki powodują zgony? Fake news!
W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające „wskaźnik śmiertelności, po wyszczepieniu na COVID-19”. Film przedstawia wykresy zgonów w ujęciu tygodniowym przed i po rozpoczęciu szczepień wraz z wyraźną – a przy tym fałszywą – sugestią wskazującą na to, że do zgonów na COVID-19 w wielu krajach dochodzi przez szczepionki.
Szczepieni umierają częściej na COVID-19? Fake news!
Na stronie pl1.tv pojawił się wywiad z lekarzem Piotrem Rossudowskim; w wywiadzie przekonywano, że po szczepieniach przeciwko COVID-19 umiera dwa razy więcej ludzi niż w przypadku osób, które nie zostały zaszczepione. Teoria lekarza, będącego wiceprezesem i rzecznikiem Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, zrzeszającego lekarzy o alternatywnych poglądach, jest wspierana przez grupę antyszczepionkową STOP NOP. Odbiega ona jednak od faktów, ponieważ opiera się na błędnej interpretacji danych, które krążą w sieci.
Szczepionki produkują toksyczne białko kolca? Fake news!
W sieci pojawił się wywiad z immunologiem Byramem Bridlem z Ontario Veterinary College University of Guelph w Kanadzie. Uważa on, że szczepionki przeciw COVID-19 wprowadzają do organizmu toksyczne białko koronawirusa SARS-CoV-2, które następnie przedostaje się do wielu narządów w organizmie, uszkadzając je. Teorie mężczyzny nie znajdują jednak poparcia w rzeczywistości, ponieważ białko wytwarzane przy użyciu szczepionek przeciw COVID-19 zostało zmodyfikowane w taki sposób, by nie stwarzało problemów, o których alarmuje Byram Bridle.
Szczepionki przeciw COVID-19 zabijają dzieci? Fake news!
Na fanpage’u INFO24H został opublikowany 11 czerwca krótki film, w którym kobieta podająca się za naukowca, pracująca od 25 lat w przemyśle farmaceutycznym przy opracowywaniu szczepionek, w emocjonalnym wystąpieniu przestrzega przed szczepieniem dzieci przeciw COVID-19. Jej zdaniem „dzieci nie chorują na COVID-19”, a same szczepienia to „ludobójstwo”. Zwraca uwagę, że w ciągu roku zmarło 226 dzieci, ale nie wszystkie z powodu COVID-19. W praktyce nie ma jednak danych, które potwierdzałyby jej teorię.
Wariant Delta groźniejszy dla zaszczepionych? Fake news!
W Europie krąży wariant Delta (B.1.617.2) koronawirusa SARS-CoV-2, który po raz pierwszy wykryto w Indiach. Wariant ten cechuje się szybszą transmisją i potencjalnie zmniejsza poziom skuteczności szczepienia w przypadku zakażenia. Nie trzeba było długo czekać, by zaczęły pojawiać się fałszywe informacje na jego temat, w tym te, które powiązano ze szczepionkami przeciw COVID-19. Choć na podstawie wyliczeń sugerowano, że wariant ten jest bardziej niebezpieczny dla zaszczepionych, to w rzeczywistości z dostępnych danych wcale nie wynika, że szczepionki przeciw COVID-19 są niebezpieczne dla osób zakażonych wariantem Delta.
Szczepionki przeciw COVID-19 groźne dla zaszczepionych? Fake news!
W sieci pojawiła się rozmowa między redaktorką Edytą Paradowską i byłym wiceministrem zdrowia Zbigniewem Hałatem, który od dłuższego czasu neguje zagrożenia związane z pandemią. Rozmowa odbyła się w internetowej telewizji PL1.TV, znanej z powielania dezinformujących przekazów. Głównym tematem były statystyki związane z koronawirusem SARS-CoV-2 i szczepieniami przeciw COVID-19, przy czym operowano fałszywymi informacjami. Z przekazu można było dowiedzieć się, że szczepionki przeciw COVID-19 są niebezpieczne, a za statystykami dotyczącymi COVID-19 kryje się potężna propaganda, która zaczyna się „sypać”.
Szczepionki to niepotrzebne i nieprzebadane zagrożenie? Fake news!
Na popularności zyskał wywiad z udziałem Zbigniewa Hałata, który pojawił się na łamach portalu Radia Maryja. Tekst z udziałem byłego wiceministra opublikowano jako materiał ekskluzywny pt. „[TYLKO U NAS] Z. Hałat: nawet szkoła podstawowa uczy dzieci, iż przechorowanie daje odporność, a ten kanon nauki jest obecnie łamany przez stwierdzenie, że to nie przechorowanie, ale szczepienie daje odporność”. W tekście przekonywał, że szczepionki przeciw COVID-19 to niepotrzebne i nieprzebadane zagrożenie, jednak nie ma podstaw to tego, by traktować wskazane słowa jako wiarygodne.
Dostępne szczepionki przeciw COVID-19 to nie eksperyment medyczny
W sieci krąży krótki wywiad ze Zbigniewem Hałatem, w którym ten przekonywał, że szczepionki przeciw COVID-19 nie zostały wcześniej odpowiednio przebadane i że według prawa są eksperymentem medycznym. Wypowiedź Zbigniewa Hałata nie jest jednak zgodna z prawdą, ponieważ szczepionki przeciw COVID-19 zostały przebadane i dopuszczone do powszechnego użytku zgodnie z obowiązującymi procedurami, przez co nie spełniają definicji eksperymentu medycznego, o którym mowa w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty.
Ponad 50 proc. zakażeń i zgonów to osoby zaszczepione? Fake news!
Serwis eswinoujscie.pl opublikował tekst zatytułowany „Już ponad 50 % zakażeń i zgonów to osoby zaszczepione – co ukrywa Niedzielski ??”, który powiela dezinformację na temat szczepień przeciw COVID-19. Artykuł przedstawia szczepionki jako zagrożenie dla społeczeństwa i nieskuteczny sposób walki z COVID-19. Czytamy w nim, że „ponad 50 proc. zakażeń i zgonów (z powodu COVID-19) to osoby zaszczepione”. Takie przedstawienie danych to jednak manipulacja statystykami.
Praca opisująca zgony po szczepieniach zawiera nieprawdziwe informacje
Na łamach renomowanego czasopisma „Vaccines” ukazała się praca, w której psycholog i historyk Harald Walach, fizyk Rainer J. Klement i niezależny analityk Wouter Aukema wskazywali, że na każde trzy zgony spowodowane COVID-19, którym zapobiegały szczepienia, przypadały dwa zgony spowodowane przyjęciem szczepionki. Praca wywołała duże kontrowersje i ze względu na rażące błędy, które się w niej znalazły, została wycofana. Obliczenia w niej zawarte opierały się na błędnym przekonaniu, że wszystkie zgony, do jakich doszło po szczepieniu (niezależnie od przyczyny) są spowodowane szczepionką, przy czym źródło, jakie wykorzystano do tego celu, wcale o tym nie świadczyło.
8 tys. zgonów po szczepieniu przeciw COVID-19 w UE? Fake news!
Na stronie Odkrywamy Zakryte został opublikowany tekst pt. „PONAD 8 TYS. ZGONÓW I 350 TYS. ZGŁOSZONYCH URAZÓW PO SZCZEPIONCE COVID W EUROPEJSKIEJ BAZIE DANYCH!” możemy znaleźć – jak twierdzi sam serwis – „szokujące” dane na temat liczby śmierci i powikłań po szczepieniach przeciw COVID-19. „Raport na dzień 24 kwietnia 2021 r. wymienia w sumie 8 430 zgonów i 354 177 obrażeń zgłoszonych w Europie po wstrzyknięciu jednej z czterech eksperymentalnych szczepionek COVID-19” – czytamy w tekście, w którym kilkukrotnie znalazła się także sugestia, że szczepionki przeciw COVID-19 są „eksperymentem medycznym”.
Wszystkie zwierzęta w testach szczepionek mRNA zmarły? Fake news!
Środowiska antyszczepionkowe już od wielu miesięcy próbują podważyć bezpieczeństwo szczepionek przeciw COVID-19. Nierzadko wskazują na to, że w badaniach nad szczepionkami pomijano niezbędne etapy prac lub też nie przerwano badań, pomimo rzekomych alarmujących sygnałów takich jak śmierć zwierząt w testach przedklinicznych. Nie są to prawdziwe informacje. Niedawno taki fałszywy przekaz pojawił się na stronie Odkrywamy Zakryte w artykule pt. „W TESTACH KORONAWIRUSOWYCH SZCZEPIONEK mRNA WSZYSTKIE ZWIERZĘTA ZMARŁY”.
Zwiększone ryzyko poronienia przez szczepionki mRNA? Fake news!
3 lipca 2021 roku na profilu facebookowym „zmianynaziemi.pl” opublikowany został artykuł (pochodzący z portalu o tej samej nazwie), który sugeruje, że autorzy badania zamieszczonego na łamach „The New England Journal of Medicine” dotyczącego bezpieczeństwa stosowania szczepionek mRNA przeciwko COVID-19 u ciężarnych manipulowali danymi. Według portalu zmianynaziemi.pl wskaźnik poronień po przyjęciu szczepionki powinien wynosić 82 proc., a nie 12,6 proc., na co wskazuje amerykańskie badanie. Publikacja opierała się jednak na mnipulowaniu danymi, które miały w dodatku mocno „wstępny” charakter.
Większość zaszczepionych umrze przez mikrozakrzepy? Fake news!
Jedna z popularniejszych narracji środowisk antyszczepionkowych głosi, że większość zaszczepionych umrze w ciągu kilku najbliższych lat, do czego doprowadzą rzekomo tworzące się w organizmach mikrozakrzepy. Takie informacje pojawiły się m.in. w tekstach „Szczepionki mRNA zabiją większość osób zaszczepionych” na portalu Wolne Media oraz „UWAGA: Lekarz mówi, że szczepionki mRNA »zabiją większość ludzi z powodu niewydolności serca«, 62% zaszczepionych ludzi już wykazuje mikroskopijne zakrzepy krwi” na M-forum. Treści te udostępniono w mediach społecznościowych.
Poważny NOP po szczepionce w Zamościu? Fake news!
Sieć obiegło nagranie przedstawiające ratowników medycznych wynoszących kobiet z punktu szczepień na rynku w Zamościu. Mężczyzna, który nagrywał zdarzenie, stwierdził: „Jak chcecie być następni, to też się zgłaszajcie do punktów”, przy czym negował zagrożenie epidemiczne i przestrzegał przed szczepieniami. Po publikacji szybko pojawiły się więc domysły i pytania, brzmiące: czy to był silny niepożądany odczyn poszczepienny? W niektórych doniesieniach dokonano kroku dalej – wskazywano na to, że zdarzenie ma związek ze szczepieniem. W rzeczywistości jednak kobieta widoczna na filmie została zabrana przez pogotowie z innego powodu niż negatywny odczyn poszczepienny, a dokładnie przez wstrząs anafilaktyczny wywołany ukąszeniem owada.
„Jesteś w ciąży lub wieku rozrodczym? Były wiceprezes Pfizera odradza ci szczepienie” – czytamy w tekście opublikowanym w serwisie Marsz.info, który powiela nieprawdziwe twierdzenia, jakoby szczepionka przeciw COVID-19 wpływała negatywnie na ciążę oraz płodność. Przytaczono tam słowa Mike Yeadona, znanego z szerzenia niepotwierdzonych naukowo tez dotyczących szczepionek i często błędnie utożsamianego jego byłego wiceprezesa koncernu Pfizer.
Zbigniew Hałat i kolejne fałszywe informacje o COVID-19
Pod koniec sierpnia na facebookowym profilu pojawił się film pt. „Wstrząsająca prawda! Dotrzyj do wszystkich. Okrutny zegar tyka nad naszymi dziećmi”. Nagranie pochodzi z portalu tvpolska.pl i jest wywiadem przeprowadzonym z dr. Zbigniewem Hałatem. Na nagraniu Zbigniew Hałat przekonywał, że szczepionki przeciw COVID-19 powodują wiele skutków ubocznych, w tym bezpłodność oraz zachorowania na COVID-19, co stanowi element dezinformujących narracji na temat szczepień.
Tak NIE działa „szpryca”! Fake news o polimerazie theta
Na platformie Bitchute pojawił się film, w którym przekonywano, że szczepionki mRNA przeciw COVID-19 będą zmieniać ludzkie DNA, gdyż udowodniono, że jeden ze ssaczych enzymów przepisuje RNA na DNA – polimerazę theta. To zdaniem autora miałoby przesądzać o tym, że szczepionki przeciw COVID-19 korzystają z tego mechanizmu, przez co są niebezpiecznym eksperymentem medycznym. Jego twierdzenia nie są zgodne z prawdą – w materiale przedstawiono błędne powiązanie między szczepieniami a polimerazą theta, a samo odkrycie przedstawiono w sposób niepoprawny.
Jedno z nagrań z udziałem Zbigniewa Hałata, udostępnionych na facebookowych profilach, w tym m.in. na GlosGminny.pl, zdobywa dużą popularność w mediach społecznościowych. To kolejny z filmów, w którym były wiceminister zdrowia przekonuje, że szczepionki przeciw COVID-19 są niebezpiecznymi i eksperymentalnymi preparatami, ku czemu nie ma merytorycznych podstaw.
W sieci, na stronie pubmedinfo.org, która swoją nazwą próbuje pozorować się na poważne źródło wiedzy medycznej, pojawił się artykuł pt. „Tajwan: zgony spowodowane szczepionkami na C-19 przewyższają ilość zgonów związanych z COVID-19”, który udostępniano szeroko w mediach społecznościowych. W tekście zamieszczono tajwańskie statystyki, które rzekomo miałyby potwierdzać to, jak bardzo niebezpieczne są szczepionki przeciw COVID-19. W praktyce jednak dane te nie dowodzą założonej tezie, ponieważ nie odnosiły się do przypadków potwierdzonych zgonów po szczepieniu.
Nie, szczepionka Pfizera nie zwiększa zachorowalności na COVID-19
W mediach społecznościowych co jakiś czas pojawiają się fałszywe informacje na temat szczepionek przeciwko COVID-19. Według posta udostępnionego na Facebooku szczepionka Pfizer ma zwiększać zachorowalność o 300 proc., a nieprzyjęcie preparatu miało rzekomo zapewnić lepszą ochronę. Udostępniamy zrzut ekranu artykułu ze strony Odkrywamy zdrowie. To fragmenty wpisu, który w całości możemy znaleźć na blogu LEGA ARTI, czerpiącego z tez wygłaszanych przez dwie osoby: Karen Kingston i adwokata Thomasa Renza. Nie ma jednak dowodów naukowych, które by je potwierdzały, a przedstawione wnioski są efektem złej interpretacji badań.
Nie, szczepionki przeciw COVID-19 nie niszczą układu odpornościowego
Środowiska antyszczepionkowe próbują powiązać szczepionki przeciw COVID-19 z szeregiem efektów ubocznych. Jednym z nich ma być uszkadzanie naturalnego układu odpornościowego. Przykładem takiego przekazu jest grafika opublikowana na Facebooku. Przedstawia ona dłoń manekina przykutą kajdankami do strzykawek, które zgodnie z sugestią miały być szczepionkami przeciw COVID-19 od koncernu Pfizer. Za pośrednictwem grafiki przekonywano, że: „Teraz, kiedy zdajesz sobie sprawę, że twój naturalny układ odpornościowy został zniszczony i będziesz potrzebował dawek przypominających do końca życia, możesz czuć się zły – i to jest normalne”.
W sieci nierzadko pojawiają się fałszywe informacje o tym, że białko kolca w szczepionkach mRNA przeciwko COVID-19 jest szkodliwe dla zdrowia. Według wpisu na blogu swoz.org.pl ma ono „hamować bardzo istotny mechanizm naprawiający nasze DNA”, który ma zapewniać nam „długotrwałą ochronę przed wirusami”. Artykuł został udostępniony w mediach społecznościowych, m.in. na profilu Klub Gazety Polskiej w Nowym Sączu im. Jana Olszewskiego oraz w grupie Becia zdrowo bloguje, gdzie pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy.
Dezinformujące przekazy o kampanii szczepień
Zainteresowanie społeczne wobec szczepionek znacząco wzrosło. Otworzyło to jednak również pole do manipulacji środowisk antyszczepionkowych, które wykorzystały wiele niezrozumiałych aspektów prac nad szczepionkami i wybiórcze zdarzenia do ukazywania szczepionek jako zagrożenie. Fake newsy na temat szczepień dementowaliśmy jeszcze przed pandemią, jednakże mniej więcej w połowie 2020 roku narastać zaczęła fala dezinformacji dążąca do pokrzyżowania kampanii szczepień przeciw COVID-19 poprzez zniechęcenie do nich jak największej liczby osób. W zmanipulowanych przekazach przemycano również treści podważające sens innych szczepionek, np. przeciwko grypie.
Obowiązkowe szczepienia w 2020 roku? Manipulacja kontekstem!
W listopadzie wiele kontrowersji wzbudził projekt nowelizacji ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19, w którym zawarto nowelizację ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Wiele niezaznajomionych z przepisami osób ze środowisk antyszczepionkowych założyło, że konieczność poddania się szczepieniom ochronnym w razie sytuacji epidemicznej została wprowadzona dopiero w 2020 roku. Taki przepis istnieje jednak od 2008 roku.
Pielęgniarz nie otrzymał szczepienia na wizji? Manipulacja!
Na Facebooku pojawiły się komentarze internautów, którzy próbowali wykazać, że pielęgniarz z USA nie otrzymał szczepionki przeciw COVID-19, ponieważ strzykawka miała być rzekomo „pusta”. Na tej podstawie uznano, że szczepionki to „ściema”. Wątpliwości wzbudził brak ruchu strzykawki. Jednakże jak ustaliła redakcja PAP FakeHunter w rzeczywistości dawka szczepionki wynosi 0,3 mililitra, stąd też nie był widoczny wyraźny ruch tłoczka.
Nie, Szwajcaria nie zabroniła stosowania szczepionek przeciw COVID-19
W sieci pojawiły się dezinformujące przekazy o tym, że Szwajcaria zabroniła stosowania szczepionek przeciw COVID-19. Powodem tej decyzji miał być rzekomo „brak badań w kierunku skuteczności i skutków ubocznych”. Doniesienia te nie były jednak prawdziwe, ponieważ dokładnie 19 grudnia Szwajcaria autoryzowała szczepionkę BNT162b2 od firm Pfizer i BioNTech. Uznano bowiem, że szczepionka jest skuteczna i bezpieczna.
Amantydyna nie jest lepszym rozwiązaniem od szczepionek
Marcin Różalski udostępnił post poruszający problematykę leków i szczepionek przeciw COVID-19. Z treści wpisu wynikało, że naukowcy nie chcą stosować istniejącego już leku zwalczającego chorobę. Na udostępnionym przez niego zrzucie ekranu znajdowała się informacja, że środowiska naukowe odrzucają tani lek, jakim jest amantydyna, na rzecz wprowadzenia „nieprzebadanych” i „modyfikujących DNA” szczepionek przeciw COVID-19, a wszystko to w celach zarobkowych. Problem tkwił jednak w tym, że amantydyna nie została jeszcze przebadana na większych grupach pod kątem leczenia COVID-19. Z kolei szczepionka przeciw COVID-19 przeszła wszystkie wymagane fazy badań i trudno zestawiać ją z lekami ze względu na różne zastosowania.
Treści zawarte w „Liście Lekarzy” nie są zgodne z faktycznym stanem naukowej wiedzy
„List otwarty polskich lekarzy, naukowców i pracowników służby zdrowia do polskich władz oraz mediów” – zdobył duże zainteresowanie w sieci. Wbrew nazwie listu nie był on wcale popularny w przedstawionych środowiskach. Zanegowano w nim zasadność wszelkich środków dystansowania społecznego, przez co cieszył się dużą popularnością w środowiskach koronasceptyków i antyszczepionkowców.
Dezinformujący wywiad z prof. Majewską. Szczepionki nie są zagrożeniem
Prof. Maria Dorota Majewska jest znana z tez, zgodnie z którymi szczepionki zmieniają ludzi w cyborgi lub niewolników oraz powodują autyzm u dzieci. W dniu 24 grudnia 2020 roku na łamach portalu warszawskagazeta.pl opublikowano wywiad z profesor, w którym pojawiły się liczne dezinformujące treści na temat pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 oraz szczepionek. Kobieta próbowała wykazać w nim, że szczepionki to niebezpieczne preparaty.
Wywiad z Romanem Zielińskim zawiera nieprawdziwe informacje
Portal stolikwolnosci.pl opublikował długi wywiad z prof. Romanem Zielińskim. Biolog przekazał w nim niezgodne z prawdą informacje na temat szczepionek, pandemii i środków dystansowania. Według prof. Zielińskiego nowe szczepionki zawierają „superwirusy”. Sama pandemia jest „ściemą”, a wszelkie sposoby jej przeciwdziałania – bezsensowne. W wywiadzie prof. Zieliński wielokrotnie przedstawia nieprawdziwe informacje, a przywoływane przez niego tezy nie znajdują uzasadnienia w świetle naukowych ustaleń.
Szczepionka w pojemniku z OBI. Czy stała się przez to bezużyteczna?
Po pierwszym szczepieniu przeciw COVID-19 w Polsce na terenie szpitala w MSWiA w Warszawie w sieci pojawiło się wiele różnych komentarzy. Zdaniem niektórych internautów Alicja Jakubowska – Naczelna Pielęgniarka szpitala – przyjęła szczepionkę, w stosunku do której rzekomo nie zachowano należytych procedur odnoszących się do odpowiedniej temperatury przechowywania. Świadczyć miał o tym plastikowy pojemnik z OBI. W rzeczywistości jednak szczepionka powinna zostać rozmrożona przed podaniem i nie ma znaczenia w jakim pojemniku zostanie przeniesiona z miejsca na miejsce.
Nie, dwoje lekarzy nie zaraziło się przez szczepionkę przeciw COVID-19
W mediach społecznościowych pojawiła się fałszywa informacja na temat lekarzy z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy. Według dezinformujących przekazów dwoje z zatrudnionych w placówce medyków miało zachorować na COVID-19 z powodu przyjęcia szczepionki. Zachorowanie w wyniku przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19 jest jednak niemożliwe, na co wskazali sami przedstawiciele szpitala, a co potwierdza również – stan naukowej wiedzy.
Grafika nie przekazuje prawdziwych treści z ulotki od Pfizera i BioNTech
W mediach społecznościowych pojawiła się grafika z 12 punktami ukazującymi szczepionki przeciw COVID-19 jako preparat nieprzebadany i niebezpieczny. Można było przeczytać na niej, że informacje te pochodzą bezpośrednio od producenta szczepionek. Zarówno treści na niej zawarte, jak i informacja o pochodzeniu od producenta, okazały się być półprawdami i manipulacjami, które miały na celu zaburzyć postrzeganie szczepionek.
Nie, Polska nie odkupiła źle przechowywanych szczepionek
Na łamach portalu Gazeta Stonoga udostępniono artykuł, w którym czytamy, że polski rząd zakupił źle przechowywane szczepionki po niższej cenie, po tym jak zostały one zwrócone producentowi przez Niemców. Autor artykułu – Zbigniew Stonoga – nie podał jednak żadnego wiarygodnego źródła, które potwierdzałoby ową wersję. Wskazana przez niego partia szczepionek nie dotarła nawet do Polski.
Premier Morawiecki zapowiedział obowiązkowe szczepienia? Manipulacja!
W sieci pojawiła się publikacja, w której wskazywano, że premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce. Z przytoczonego fragmentu wcale nie wynika jednak, że Morawieckiemu chodzi o ustanowienie prawnego obowiązku szczepień. Premier wyraził jedynie opinię, dotyczącą tego, jaką postawę wobec szczepień powinno według niego przyjąć społeczeństwo.
Nie, politycy Solidarnej Polski nie zostali zaszczepieni poza kolejnością
W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się doniesienia o tym, że politycy Solidarnej Polski zaszczepili się poza kolejnością. Biuro prasowe Solidarnej Polski i Ministerstwo Zdrowia oficjalne zaprzeczyły temu, by doszło do szczepień polityków. Jedynym wyjątkiem był Waldemar Kraska, który jest lekarzem. Ugrupowanie zwróciło się również z oficjalną prośbą do Facebooka o usunięcie dezinformującego wpisu.
W sieci rozpowszechnia się ok. 6-minutowe nagranie z udziałem dr. Davida Martina, dr Judy Mikovits oraz Roberta F. Kennedy’ego Jr. Głównie wypowiadający się na filmie David Martin wskazuje, że w myśl definicji szczepionki muszą wywoływać odporność i hamować transmisję, czego w jego przeświadczeniu nie robią szczepionki mRNA przeciw COVID-19. Tak naprawdę wszystkie funkcjonujące na rynku szczepionki mRNA spełniają definicję szczepionek, ponieważ klasyczna definicja nie wskazuje na rodzaj antygenu wywołującego odpowiedź immunologiczną, a tych może być wiele w zależności od rodzaju patogenu i choroby.
Sieć zalała fala kontrowersji po tym, jak Konferencja Episkopatu Polski (KEP) oświadczyła, że szczepionki przeciw COVID-19 od koncernów AstraZeneca i Johnson&Johnson są wątpliwe moralnie. Do sprawy odniósł się również sportowiec Marcin Najman w swoim wpisie na Facebooku. Można w nim było przeczytać, że wspomniane szczepionki „zawierają komórki z zabitego dziecka w Holandii”, które pobrano dzięki temu, że „jakiś sąd w Holandii wydał zgodę na zamordowanie dziecka”. Wykorzystanie linii komórkowych sportowiec porównał do „kanibalizmu”. Informacje te są nieprawdziwe: szczepionki nie mają tych komórek w składzie, a decyzja o aborcji nie była podyktowana celami badawczymi.
W Serbii nie zakończono programu szczepień i stanu pandemii
W sieci krąży grafika informująca o tym, że w Serbii zakończono program szczepień i odwołano „stan pandemii”. W rzeczywistości na dzień publikacji nieprawdziwej informacji w kraju tym cały czas trwała kampania szczepień przeciw COVID-19 (przebiega dość szybko na tle innych państw europejskich), a obowiązujące w chwili publikacji grafiki obsotrzenia wynikające ze stanu epideicznego wciąż pozostawały w mocy.
W mediach społecznościowych krąży grafika przedstawiająca rzekome działania koncernów farmaceutycznych, które – według przekazu – dążą do wprowadzenia „medycznego posłuszeństwa”. Z punktu widzenia antyszczepionkowców działania te wiążą się z „pokrętnymi logicznie” działaniami, jednakże problem twki w tym, że koncerny farmaceutyczne wcale nie chcą zniewolić ludzi.
W sieci krąży film z udziałem dr. L. Palevskiego, amerykańskiego pediatry, który w swoich praktykach stosuje medycynę alternatywną. Od wielu lat obraca się on w antyszepionkowym środowisku, promującym teorie spiskowe dot. szczepień, a swego czasu NBC News określiło go nawet mianem jednej z „gwiazd” wśród antyszczepionkowców. Na nagraniu próbuje przekonywać, że szczepionki przeciw COVID-19 są niebprzebadane i niebezpieczne, co nie jest zgodne z akutalną wiedzą posiadaną na ich temat.
23 maja 2021 roku na profilu facebookowym Iluminaci – wezwanie do przebudzenia opublikowano post z grafiką przedstawiającą popularnego mema wraz z podpisem: „Szczepionka przeciw koronawirusowi tak wyeliminuje koronawirusa jak szczepionka przeciw grypie wyeliminowała grypę”. Tekst tym samym sugeruje, że szczepienie rzekomo nie ma wpływu na walkę z COVID-19, co nie jest prawdą.
Nie, Boris Johnson nie szczepił się przeciwko COVID-19 trzy razy
W mediach społecznościowych krążą zestawienia trzech zdjęć, które sugerują, że premier Wielkiej Brytanii miał trzykrotnie przyjąć szczepionkę przeciwko COVID-19. Zdaniem środowisk antyszczepionkowych w jakiś sposób miałoby to obnażać „prawdę” na temat publicznych szczepień. Problem tkwi w tym, że trzecie zdjęcie w ogóle nie dotyczy szczepienia przeciw COVID-19, lecz przeciwko grypie w 2019 roku.
Czy szczepionki są nieprzebadane i niebezpieczne? Fake news!
W mediach społecznościowych krążą nagrania przedstawiające posiedzenie senackiej Komisji do Spraw Stanowych w Teksasie z 6 maja 2021 roku, w trakcie którego wysłuchano opinii w sprawie projektu ustawy, której celem ma być zapobieganie przymusowym szczepieniom i paszportom szczepionkowym w Teksasie. Podczas spotkania pojawiło się kilku lekarzy, których poglądy nie są zgodne ze stanem naukowej wiedzy na temat szczepień przeciw COVID-19.
3 czerwca na blogu kancelarii LEGA ARTIS opublikowano wpis, który informuje o rzekomych zmianach w podróżowaniu samolotem, dotyczących osób zaszczepionych. Według treści linie lotnicze (nie została podana nazwa konkretnej firmy) aktualnie „dyskutują o zaszczepionych klientach i zagrożeniu życia, jakie stwarzają zakrzepy krwi z eksperymentalnej surowicy m-RNA”. Jednakowoż nie ma takich planów, a jak donosi donosi agencja AP, aktualnie nie istnieją badania, które wskazywałyby na to, że podróżowanie samolotem miałoby wywoływać powstawanie zakrzepów u osób zaszczepionych przeciwko COVID-19.
Pozorowane szczepienie Kamali Harris? Fake news!
Wiele znanych osób, celebrytów, sportowców i polityków dokonuje zaszczepienia się przeciw COVID-19 publicznie. Dzielą się informacją o przyjęciu szczepionki na swoich profilach społecznościowych. Ma to zachęcić społeczeństwo do szczepienia się przeciw COVID-19 oraz wzbudzać zaufanie do preparatów, jednak środowiska antyszczepionkowe często podważają to, by osoby publiczne w ogóle zostały zaszczepione. Jedna z takich sytuacji dotyczyła Kamali Harris.
WHO przestała zalecać szczepienia nieletnich? Fake news!
22 czerwca na profilu facebookowym „Wolne media-Koniec odbierania wolności” pojawił się post o treści: „21 czerwca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zmieniła swoją politykę dotyczącą szczepienia dzieci i młodzieży. Odtąd mówi wprost i bez zastrzeżeń: Nie, nie szczep się! Nie ma dowodów na korzyść ze szczepienia Covid-19 dla osób poniżej 18 roku życia”. W treści posta pojawił się też link do artykułu opublikowanego na łamach niemieckiego portalu Report24 pt. „WHO zmienia zalecenie: Nie szczepić dzieci i młodzieży!”. Informacje te nie są jednak prawdziwe, ponieważ opierają się na manipulacji, która czerpała z nieaktualnych treści na stronie Światowej Organizacji Zdrowia, a które to zostały niedawno zaktualizowane i wcale nie dotyczą odradzania szczepień wśród dzieci.
Fake newsy na temat szczepień dzieci w krążącym w sieci liście
W sieci pojawił się list wystosowany przez Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców (PSNLiN). Adresowany jest on do „Dyrekcji, Grona Pedagogicznego, Rady Rodziców” i wyraża zaniepokojenie akcją promującą szczepienia wśród nieletnich w wieku od 12. do 15. roku życia oraz dąży do zaniechania szczepień u dzieci. Według autorów listu dla dostępnych szczepionek przeciw COVID-19 rzekomo nie zostały ukończone niezbędne badania, na podstawie czego uznano, że szczepienia są eksperymentem medycznym. Argumenty, które zaprezentowano w liście nie opierają się jednak na prawdziwych przesłankach.
Katarzyna Ratkowska w Polsat News. Gdzie minęła się z prawdą?
Za sprawą przedstawienia wielu nieprawdziwych informacji wtorkowe wystąpienie psychiatry Katarzyny Ratkowskiej w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News, który prowadził red. Bogdan Rymanowski, wywołało kontrowersje w sieci. Mimo że wypowiedzi lekarki kontrował zaproszony do programu prof. Andrzej Fal z Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, nie trzeba było długo czekać aż fałszywe treści zaczną rozprzestrzeniać się w sieci. Niedługo po emisji programu wycięte fragmenty z wypowiedziami lekarki zaczęły pojawiać się w mediach społecznościowych na profilach poruszających tematykę antyszczepionkowych treści.
Eksperymentalne szczepienia na dzieciach? Fake news!
W mediach społecznościowych coraz większą popularność zyskuje prawie trzydziestominutowy wywiad z Katarzyną Ratkowską, którego udzieliła telewizji internetowej PL1.tv 10 czerwca 2021 roku. Stawia w nim wiele wątpliwych tez o szczepieniach dzieci przeciwko COVID-19. Przekonuje w nim m.in., że szczepienia to eksperyment medyczny, same szczepionki nazywa „preparatami genowymi” i opiera się na bliżej nieokreślonych badaniach. Stwierdza też, że szczepionki to większe zagrożenie dla dzieci niż COVID-19, przy czym posługuje się nieprawdziwymi argumentami.
Masowe szczepienia w Izraelu nic nie dały? Fake news!
Na stronie czujny.pl opublikowano artykuł zatytułowany „Masowe szczepienia w Izraelu nic nie dały”. Pojawia się w nim teza, że program szczepień czy wprowadzenie obostrzeń w Izraelu (m.in. tzw. zielonego paszportu, który uprawniał ozdrowieńców i osoby zaszczepione do wchodzenia do restauracji, na siłownię czy basen) rzekomo nie miało sensu, „być może nawet zaszkodziły” – podsumowuje portal. Statystyki z Izraela wskazują jednak na coś przeciwnego – szczepienia pomogły w walce z pandemią.
Obowiązkowe szczepienia nie łamią polskiego prawa ani praw człowieka
W mediach społecznościowych, w grupach oraz na profilach o poglądach koronasceptycznych i antyszczepionkowych bardzo popularna jest fałszywa teza, że obowiązkowe szczepienia funkcjonujące w Polsce nie są zgodne z prawem, a program masowych szczepień przeciw COVID-19 to eksperyment medyczny, który łamie prawa człowieka, prawo polskie oraz międzynarodowe. Odnosi się do niej post opublikowany 5 lipca 2021 roku na profilu Globalne oślepienie.
Nie, szczepionki przeciw COVID-19 nie są przechowywane „w upale”
Nieprawdziwe informacje dot. szczepień przeciw COVID-19 odnoszą się do wielu zagadnień z nimi związanymi, w tym często także i do sposobu ich przechowywania, co kilka razy było już przedmiotem naszych analiz. Nierzadko bywa, że na bazie fałszywych informacji niektórzy zaczynają uznawać szczepienia za „oszustwo” lub traktują to jako potwierdzenie dla wcześniej wyznawanych fałszywych teorii. Na grafice dołączonej do posta odzwierciedlającego problem można przeczytać, że: „Jak to jest z tymi szczypawicami, że w grudniu musiały być w temp. -70, a teraz są w upale, wszędzie… i zamrażarek nie widać!”, co wskazywałoby na to, że nieprawidłowe przechowywanie szczepionek jest jakąś powszechną normą
Szczepionki przeciw COVID-19 zbrodnią przeciw ludzkości? Manipulacja!
Czasami do stworzenia fake newsa wystarczy jedynie kontekst, poprzez który dokonuje się manipulacji. Przykładem tego są masowo publikowane treści w mediach społecznościowych, w tym m.in. grafiki pojawiające się na profilach o antyszczepionkowym charakterze. Poprzez sugestywny przekaz porównują one wdrożenie szczepień przeciw COVID-19 do zbrodni wojennych. Na udostępnianej w mediach społecznościowych grafice przedstawiającej Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze widnieje napis: „1945. Trybunał Norymberski: Podawanie lekarstw wbrew woli podmiotu jest zbrodnią przeciwko ludzkości”.
Hot dogi na Orlenie za rejestrację na loterię szczepionkową? Fake news!
Od początku lipca w Polsce trwa loteria szczepionkowa dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19. W sieci równolegle pojawiają się przekazy, które – poprzez nieuczciwe przedstawianie informacji – próbują ośmieszać przedsięwzięcie. Jednym z przykładów takich działań jest fałszywa informacja o tym, jakoby koncern paliwowy Orlen rozdawał nagrody w postaci punktów na hot dogi i inne nagrody, za zarejestrowanie się do udziału w loterii szczepionkowej na stacjach paliw.
Tlenek grafenu w szczepionkach przeciwko COVID-19? Fake news!
15 lipca na facebookowym profilu INFO24H zamieszczono post, który informował o rzekomym odkryciu hiszpańskich naukowców. Mieli oni wykazać, że szczepionka koncernów BioNTech/Pfizer zawiera wysoki poziom tlenku grafenu, który „Według lekarzy może mieć niszczący wpływ na organizm….”. Informacja ta jest fałszywa: naukowe dowody na to, że preparat zawiera tę substancję, nie istnieją. Mimo braku przekonujących dowodów naukowych teoria o obecności tlenku grafenu w składzie szczepionki jest popularna wśród środowisk antyszczepionkowych.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie są szczepionkami? Fake news!
Nagranie z udziałem Jerzego Zięby, będące fragmentem debaty między Zbigniewem Hałatem a Andrzejem Sośnierzem, zyskuje popularność w mediach społecznościowych. Było ono popularne zwłaszcza na Facebooku, gdzie użytkownicy chętnie je udostępniali. Odbiorcy nagrania mogli usłyszeć informacje na temat szczepień oraz sposobu leczenia COVID-19 opracowanego przez Jerzego Ziębę, co było kierowane bezpośrednio do obecnej w czasie debaty publiczności oraz posła Andrzeja Sośnierza. Informacje, które przedstawiono, nie opierały się jednak na badaniach i nie można uznać ich za prawdziwe.
Fałszywe informacje Zbigniewa Hałata na temat pandemii i szczepień
Zbigniew Hałat, lekarz i były wiceminister zdrowia w latach 1991–1993 to osoba, która zasłynęła w środowiskach negujących istnienie zagrożenia epidemicznego związanego z COVID-19. Niedawno w mediach społecznościowych udostępniono fragment debaty między Zbigniewem Hałatem a Andrzejem Sośnierzem, w której ten pierwszy przekonywał, że jakakolwiek izolacja w przypadku COVID-19 jest zbędna, szczepionki przeciw COVID-19 nie działają przeciwko wariantowi Delta, a fale zachorowań u zaszczepionych są trudne do opanowania.
PIP nie uznała szczepień przeciw COVID-19 za eksperyment medyczny
W grupie Polska i Świat pojawił się post z rzekomo ważnymi informacjami dla pracowników. Powołując się na dokument otrzymany z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi, zwraca on uwagę czytelników na uznanie w nim szczepionki przeciw COVID-19, która została dopuszczona warunkowo i tymczasowo do obrotu, za eksperyment medyczny. Główny Inspektorat Pracy skomentował opublikowany dokument jako indywidualną opinię konkretnego inspektora, niemającą nic wspólnego z oficjalnym stanowiskiem urzędu.
Tekst w „The Lancet” nie neguje skuteczności szczepień na COVID-19
Błędnie zinterpretowane dane z artykułu opublikowanego w prestiżowym magazynie „The Lancet” – ku zaskoczeniu współautorów publikacji – zostały wykorzystane do podważania sensowności szczepień przeciw COVID-19. Autor dezinformującego tekstu powołując się na artykuł opublikowany w prestiżowym czasopiśmie „The Lancet”, podważa sensowność szczepień przeciw COVID-19. Przekonuje, że ludzie zostali oszukani w sprawie szczepień przeciw koronawirusowi, bowiem ich skuteczność – w zależności od szczepionki – nie wynosi między 67 proc. a 95 proc., a w rzeczywistości ok. 1 proc.
Twierdzenia dot. COVID-19 w nagraniu Vernona Colemana są fałszywe
Popularne w sieci nagranie wideo z wykładem Vernona Colemana, słynącego z rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, powiela szereg fake newsów na temat szczepień przeciw COVID-19. Szereg fałszywych twierdzień obejmuje takie, jak to, że szczepionki przeciw COVID-19 nie zostały właściwie przebadane i są niebezpieczne, a koronawirus SARS-CoV-2 nie stanowi zagrożenia, więc nie trzeba przyjmować szczepień.
Moderna opracowała szczepionkę na COVID-19 w 2019 roku? Fake news!
27 lipca 2021 roku na profilu facebookowym Centrum Usług Prawnych pojawił się post z linkiem do artykułu na portalu Lega Artis, według którego firma Moderna opracowała szczepionkę przeciwko COVID-19 jeszcze przed wybuchem pandemii. Artykuł był udostępniany również przez inne profile facebookowe, m.in. Grupa Telewizja wRealu24, Zdrowie i świadomość. Wiedza czyni wolnym, Czytelnicy Magna Polonia, WOLNI OD PANDEMII, One World Freedom Alliance Group. Taki sam tekst opublikował też portal Strażnicy Wolności, ale wszystkie te doniesienia opierały się na błędnej interpretacji dokumentów.
„Każdy zaszczepiony na covid umrze, ostrzega francuski wirusolog”– głosi sensacyjny tytuł pewnego artykułu udostępnionego na stronie ocenzurowane.pl, który zdobywa popularność w mediach społecznościowych. W tekście umieszczono wskazaną informację na podstawie rzekomych słów francuskiego wirusologa Luca Montagniera. Jednakże w sieci nie znajdziemy źródła, które świadczyłoby o tym, że taka wypowiedź rzeczywiście padła. Ponadto informacja o tym, że wszyscy zaszczepieni umrą z powodu wzmocnienia zależnego od przeciwciał, nie jest zgodna ze stanem naukowej wiedzy na temat bezpieczeństwa szczepień przeciw COVID-19.
Andrzej Piaseczny przyjął coś innego niż szczepionkę? Fake news!
W sieci popularność zyskuje opublikowane przez Andrzeja Piasecznego nagranie, na podstawie którego część internautów wnioskuje, że piosenkarz przyjął placebo lub inny środek, a nie szczepionkę przeciw COVID-19. W rzeczywistości Andrzej Piaseczny został zaszczepiony preparatem firmy Pfizer. Na nagraniu widzimy dwie tace ze szczepionkami. Jak ustaliliśmy, na jednej znajdowała się szczepionka Pfizer, na drugiej – AstraZeneca. Dlatego pielęgniarka mówi: „A to jest co innego. To jest specjalnie dla pana”.
Respiratory tylko dla zaszczepionych? Fake news!
We wpisach w mediach społecznościowych przekazywano fałszywie, że prof. Andrzej Horban rzekomo zapowiedział, że „na jesień respiratory tylko dla zaszczepionych”. Dodając, że zakażenia wariantem Delta i Delta Plus koronawirusa SARS-CoV-2 będą dotyczyć tylko zaszczepionych, stąd też według sugestii zawartej w poście tylko ta grupa będzie potrzebować pomocy medycznej na wypadek zachorowania na COVID-19. Według innej wersji tego fake newsa, zamieszczonej na portalu eswinoujscie.pl, plany takie miało mieć Ministerstwo Zdrowia.
Polska Akcja Banerowa – fake newsy o szczepionkach
Polska Akcja Banerowa przyciągnęła uwagę za sprawą banerów i telebimów, na których szczepionki przeciw COVID-19 przedstawia się jako nieprzebadane i niebezpieczne preparaty. Te fałszywe przekazy pojawiały się w polskich miastach, jak i w Internecie. Na licznie wywieszanych i udostępnianych w sieci grafikach widniały treści głoszące: „ODSZCZEP SIĘ”, a poniżej dodawano cytat osób znanych z antyszczepionkowych poglądów, mający zniechęcić odbiorców do szczepień przeciw COVID-19.
W mediach społecznościowych pojawiły się przekazy, które głoszą, że projekt ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie będzie uwzględniać odszkodowań dla zaszczepionych przeciw COVID-19, którzy doświadczą ciężkich niepożądanych reakcji poszczepiennych. W rzeczywistości projekt ustawy zawiera zapisy, które wskazują na to, że nowelizacja bierze pod uwagę odszkodowania dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19, u których wystąpiły ciężkie zdarzenia zdrowotne po szczepieniu
Ricardo Delgado Martín powiedział w wywiadzie, że szczepionka Pfizer/BioNTech składa się rzekomo w 98-99 poc. z tlenku grafenu, który ma być toksyczny dla człowieka. Powołał się on na badanie Uniwersytetu w Almerii, które sam zlecił. Skład szczepionek jest jawny i nie ma w nim tlenku grafenu. Z raportu, na który powołuje się Ricardo Delgado Martín, wynika, że obecność tlenku grafenu w próbce nie jest pewna.
Jednym z najbardziej popularnych przekazów dezinformacyjnych wokół szczepionek na COVID-19 jest teza, że są one eksperymentem medycznym. W mediach społecznościowych nieustannie pojawiają się przekazy, które głoszą, że stosowanie szczepień przeciw COVID-19 to eksperymentowanie na populacji ludzkiej. W przypadku dopuszczonych na rynek preparatów o eksperymencie nie może być jednak mowy.
List do duchownych nie zawiera prawdziwych informacji nt. szczepień
W sieci opublikowano apel skierowany do duchownych, w którym próbowano dowodzić, że pandemia to wyolbrzymiony problem, a szczepienia przeciw COVID-19 stanowią zagrożenie dla ludzi. Na tej podstawie próbowano przekonywać, że pod kościołami nie powinny znajdować się punkty szczepień. Apel bazował na fałszywych informacjach, stąd też nie może być traktowany jako merytoryczny argument w dyskusji dotyczącej punktów szczepień pod kościołami.
Nie, rząd Australii nie zaszczepił bez zgody rodziców 24 tys. dzieci
W sieci pojawiła się informacja o tym, że w Australii rząd „pod nieobecność rodziców”, a w innych wersjach „bez ich zgody” zaszczepił 24 tys. dzieci. Informacja jest fałszywa, ponieważ szczepienia w Australii są dobrowolne. W związku ze wzrostem zachorowań zaoferowano nastoletnim uczniom szkoły średniej (w wieku 16-18 lat) możliwość zaszczepienia się przed jesiennymi egzaminami.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie zadziałały w Izraelu? Fake news!
W fałszywych przekazach dostępnych w sieci pojawiają się narracje głoszące, że szczepionki przeciw COVID-19 nie przyniosły oczekiwanych skutków w Izraelu. Wielu sugeruje nawet, że zakażenia spadają tam, gdzie liczba zaszczepionych jest niska, a rosną tam, gdzie jest wysoka, jak gdyby pozostawało to w związku przyczynowo-skutkowym. Takie przekazy nie mają żadnego poparcia w faktach, ponieważ szczepionki w Izraelu pomagają ograniczać przypadki ciężkich zachorowań i zgonów, nawet w przypadku wariantu Delta koronawirusa SARS-CoV-2. Treści rozpowszechniane w sieci opierają się na manipulowaniu statystykami.
Tylko szczepionka przeciw COVID-19 jest „darmowa”? Fake news!
W Internecie pojawiły się informację o tym, jakoby szczepionka przeciw COVID-19 była jedynym darmowym preparatem tego rodzaju, sugerując jednocześnie, że jest w tym jakiś ukryty cel. Szczepionki przeciwko COVID-19 nią są jedynymi refundowanymi w całości preparatami medycznymi. Refundowane są np. szczepionki obowiązkowe przeciwko błonicy, krztuścowi, odrze itd.
Ks. Daniel Galus podczas mszy świętej przekonywał m.in., że szczepienia to eksperyment medyczny, za który nikt nie ponosi odpowiedzialności, a samą szczepionkę nazwał trucizną. Apelował, by szczepionkę przeciw COVID-19 zastąpić spowiedzią i komunią świętą. Wbrew jego słowom nie jest prawdą, że szczepienia przeciw COVID-19 to eksperyment medyczny. Odpowiedzialność za szczepienia ponoszą producenci preparatu, kraje członkowskie UE, które go autoryzowany oraz odpowiednie instytucje UE.
W maju tego roku na kanale Podążać za Jezusem na YouTubie opublikowany został film „Ks. Daniel Galus mocno o temacie numer 1 w świecie!” Materiał jest zapisem wypowiedzi duchownego opowiadającego o pandemii COVID-19. W swoim wystąpieniu ks. Galus przekonuje, że preparaty mające chronić przed tą chorobą są nieskuteczne, wywołują ciężkie skutki uboczne, a także są sprzeczne z nauką Kościoła. 21 sierpnia natomiast na profilu związanym z ks. Galusem pojawił się link do jego wystąpienia w serwisie YouTube.
Dezinformacja na temat szczepień w rozmowach z Janem Góralem
Na portalu Niezależna Telewizja oraz w jego mediach społecznościowych pojawiły się nagrania (z 13 sierpnia i 19 sierpnia 2021 roku) z udziałem Jana Górala, w których zapraszano na konferencję o szczepionkach. W rozmowach pojawiły się fałszywe informacje na temat szczepionek przeciwko COVID-19. W rozmowach padają stwierdzenia, że szczepionki są szkodliwym eksperymentem medycznym, w ich składzie znajduje się tlenek grafenu, a w Australii pod przymusem zaszczepiono 25 tys. dzieci.
Profil Akademia wolnościowa opublikował wpis dotyczący liczby pacjentów w izraelskich szpitalach. Wśród nich 59 proc. miało być zaszczepionych podwójną dawką szczepionki przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2, co wykorzystano do rozpowszechniania teorii o tym, iż szczepienia nie mają sensu. Jednakże raport dotyczył wzrostu liczby zakażeń, spowodowanego występowaniem wariantu Delta w Izraelu. Chcąc zapobiec dalszemu zwiększeniu liczby chorych, władze tego kraju podjęły decyzję o rozpoczęciu szczepień trzecią dawką preparatu.
Popularnym argumentem w środowiskach antyszczepionkowych jest ten, który mówi o tym, że szczepionki przeciwko COVID-19 miały rzekomo chronić przed zakażeniem, a i tak rejestrujemy przypadki zachorowań u osób, które przyjęły dawkę. Na tej podstawie snuje się wnioski, iż szczepienia są niepotrzebne. To błędne założenie, które wynika z niezrozumienia tego, jak działają szczepionki i jaki jest ich główny cel. Argument ten przedstawiony jest w jednym z filmów opublikowanych 27 sierpnia 2021 roku na profilu Stop szczepieniom. W treści posta możemy przeczytać: „Co innego obiecali co innego wychodzi na jaw”.
Szczepienia nie pomagają, a COVID-19 jest niegroźny? Fake news!
Na Facebooku pojawił się kilkuminutowy materiał ośmieszający szczepienia przeciw COVID-19. Z przekazu wynika, że film miał na celu w humorystyczny sposób obnażyć rzekomo nieskuteczną kampanię szczepień w Izraelu, jak i oszustwa związane z pandemią. Nagranie zawierało informacje, w tym o tym, jakoby Izrael miał „najlepszy” poziom wyszczepienia na świecie, a mimo to szczepienia w tym kraju nie przyniosły korzyści. Z kolei poziom śmiertelności miałby wskazywać na to, że COVID-19 nie stanowi zagrożenia. Treści te nie są zgodne z prawdą. Mimo to film został bardzo pozytywnie przyjęty przez internautów, którzy z chęcią oglądali materiał.
Serwis Prawy.pl opublikował artykuł, w którym – powołując się na nieoficjalne informacje z wewnątrz firmy Pfizer– przekonuje, że osoby zaszczepione przeciw COVID-19 są bardziej podatne na zakażenie koronawirusem niż osoby, które nie zostały zaszczepione. W rzeczywistości te sensacyjne i rzekomo prawdziwe informacje ujawniła osoba, która w Pfizerze pracowała w latach 1996–1998, na długo przed wybuchem pandemii COVID-19. Z wiarygodnych informacji (np. z Izraela) wynika, że szczepionka przeciw COVID-19 ratuje życie i przyczynia się do zmniejszenia liczby hospitalizacji.
Pod koniec września w wywiadzie dla Niezależnej Telewizji wystąpił Jerzy Zięba. W swoich wypowiedziach stwierdził, że szczepionki mRNA są toksyczne dla człowieka, ponieważ nikt nie wie, jakie są produkty degradacji RNA. Zgodnie z informacjami zawartymi w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, przygotowanej przez ekspertów zrzeszonych w ramach inicjatywy Nauka przeciw pandemii, dowiadujemy się, że RNA ulega degradacji do składników nieszkodliwych dla człowieka.
Szczepionki nie powstrzymują koronawirusa? Fake news!
W programie „Gość wydarzeń” na antenie Polsatu pojawił się Piotr Witczak. W swoim wystąpieniu przekonywał, że szczepionki przeciw COVID-19 nie są skutecznym narzędziem w walce z pandemią. Zaprezentowane tam założenia nie były zgodne z prawdą lub wprowadzały w błąd. Jak wykazują dane statystyczne z Izraela, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, szczepionki są skutecznym narzędziem w walce z pandemią. Preparaty pomagają zmniejszyć liczbę hospitalizacji i zgonów z powodu COVID-19 i w pewnym stopniu ograniczają transmisję patogenu.
Szczepionki nie ograniczają transmisji i zakażeń? Fake news!
W połowie października 2021 roku Kliniczne Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu ograniczyło wizyty w jednym z pododdziałów – obsługuje tylko osoby po szczepieniu. Zmiana regulaminu spotkała się z odpowiedzią Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, które nazwało tę zmianę segregacją sanitarną, wskazując, że szczepionki nie ograniczają transmisji i zakażeń COVID-19. Ochronę, jaką zapewniają szczepionki przed infekcją, potwierdzają badania przeprowadzone na pracownikach ochrony zdrowia. Zmniejszanie liczby zakażeń potwierdzają także wyniki z Izraela czy Stanów Zjednoczonych.
W artykule na stronie dorzeczy.pl pojawiła się teza, że większość osób zmarłych z powodu COVID-19 w Wielkiej Brytanii i Szwecji to osoby zaszczepione. Jak jednak pokazują statystyki zgonów na 100 tys. mieszkańców w obu krajach, ryzyko zgonu z powodu COVID-19 jest niższe wśród osób zaszczepionych niż u niezaszczepionych.
Co jakiś czas w mediach społecznościowych publikowane są nagrania, które mają być dowodem na to, że pandemia COVID-19 jest elementem rzekomego spisku. Pod koniec października na profilu Ministerstwo Propagandy pojawił się film opisany jako: „UJRZYJ PRAWDĘ CO SIĘ DZIEJ! Szokujące wyznanie federalnego pracownika Ministerstwa Zdrowia USA”. Nagranie to jest skróconą wersją 13-minutowego materiału przygotowanego przez Project Veritas, który obejrzano już ponad 5 mln razy.
W mediach społecznościowych krążą przekazy, które podają, że doradca Agencji Żywności i Leków (FDA) w sprawie szczepień dzieci miał rzekomo przyznać, że: „Nigdy nie dowiemy się, jak bezpieczna jest ta szczepionka, dopóki nie zaczniemy jej podawać”. W informacji brakuje jednak pełnego obrazu sytuacji. Z tego względu wiele osób mogło odnieść błędne wrażenie, że agencja nie miała pewności, czy szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne dla dzieci.
Teorie spiskowe na temat szczepionek
W ostatnich miesiącach teorie spiskowe na temat szczepionek przeżyły istny renesans. Prezentowany przez nie przekaz dotarł skutecznie do wielu osób, które nigdy wcześniej nie miały z nimi styczności, powodując duże szkody w jakości debaty publicznej. Teorie te były mocno zróżnicowane: zniekształcały wydarzenia historyczne na temat szczepionek, cechowały się mocno antysemickim przekazem czy też wreszcie – wskazywały na to, iż szczepionki są bezwartościowe, ponieważ pandemia koronawirusa jest „ściemą”. Tym samym w oczach wielu szczepionka stała się zagrożeniem, a wirus zaś – przestał być jakimkolwiek.
Teorie spiskowe dr. Jaśkowskiego. Szczepionki jako niebezpieczeństwo
Uważany za guru antyszczepionkowców dr Jerzy Jaśkowski od lat – często z powodzeniem – propaguje spiskową narrację „Big Phrama”. Pod pozorem apeli o dobrowolność szczepień przedstawia szczepionki jako preparaty celowo niebezpieczne i nienadające się do użytku. Jeden z popularniejszych materiałów z udziałem dr. Jerzego Jaśkowskiego na temat szczepionek pochodzi z serii filmów „Świat jest inny”. Ponad 50-minutowe nagranie dotarło do szerszej publiki w 2016 roku, choć w sieci można znaleźć starsze kopie. Ponowny rozkwit popularności materiał zyskał w dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Nie, szczepionka przeciw polio nie doprowadziła do tragedii
W sieci pojawił się artykuł wskazujący na to, że Światowa Organizacja Zdrowia odpowiada za epidemię polio w Afryce poprzez zastosowanie szczepionek. Autorzy stwierdzili, że organizacja sama się do tego przyznała. Jednakże w rzeczywistości nigdy nie miało to miejsca, a polio zmierza ku pełnej eradykacji – właśnie – dzięki szczepionkom. Fake news opierał się na niezrozumieniu zjawiska odszczepiennego polio.
Nie, szczepionki nie są celowo zaburzone szkodliwymi substancjami
Autor materiału opublikowanego na stronie Globalna Świadomość przedstawia odbiorcom całą gamę nieprawdziwych i bardzo nieuporządkowanych wiadomości na temat szczepionek. W artykule czytamy, że prawie wszystkie szczepionki zawierają m.in. rtęć, szkodliwe emulgatory, niebezpieczne adiuwanty, skwalen, glifosat i inne substancje. Każdą z nich przedstawiono tak, by jak najmocniej wyeksponować rzekomą szkodliwość szczepionek. Tezy zawarte w tekście nie opierają się jednak na wiarygodnych źródłach.
Nie, szczepionki nie będą zawierały czipów podłączonych pod 5G
Teoria, w myśl której pandemię zaplanowano, by zaszczepić wszystkich szczepionkami z czipami, które zostaną podłączone pod 5G była w sieci szczególnie popularna na jesieni 2020 roku. Według te narracji 5G było również odpowiedzialne za zachorowania. W jednej z analiz poświęconej problematyce wykazaliśmy, że nie istnieje żaden związek przyczynowo skutkowy między zachorowaniami na COVID-19, a wprowadzaniem czipów i infrastruktury 5G. Sama narracja była pełna wewnętrznych sprzeczności.
Amerykanie i Polacy nie zostaną zaszczepieni przeciw COVID-19 w ciągu 24 godzin
Za pośrednictwem różnych platform społecznościowych w sieci rozpowszechniane były doniesienia, w myśl których jeden z amerykańskich generałów miał zapowiedzieć plan zaszczepienia wszystkich Amerykanów, Polaków i innych narodowości w ciągu 24 godzin od momentu zatwierdzenia szczepionki. Treści te opierały się jednak na zmanipulowanym przekładzie wypowiedzi amerykańskiego generała oraz przekazie wyrwanym z kontekstu.
Produkcja szczepionek nie wymaga abortowania płodów
Wykorzystywanie linii komórkowych ludzkiego pochodzenia w produkcji szczepionek budzi wiele kontrowersji. Powstałe w ten sposób uprzedzenia dają pole licznym manipulacjom, co bardzo często z chęcią wykorzystują środowiska antyszczepionkowe. Niektóre z rozpowszechnianych w sieci teorii na temat wykorzystywania aborcji w produkcji szczepionek opierają się o przekaz Pameli Acker, która swoją teorią podzieliła się w wywiadzie udzielonym Johnowi-Henry’emu Westenowi.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie zawierają tkanek abortowanych płodów
W jednym z fake newsów firma AstraZeneca została oskarżona o umieszczanie fragmentów ludzkich płodów wewnątrz swoich szczepionek przeciw COVID-19. Tymczasem Wbrew rozpowszechnianym w sieci rewelacjom szczepionki ChAdOx1 nCoV19 przeciw COVID-19 od firmy AstraZeneca nie zawierają ani fragmentów, ani tkanek ludzkich płodów. Do ich produkcji nie jest też konieczne przeprowadzanie kolejnych aborcji.
Szczepionka przeciw COVID-19 nie powoduje zakażenia HIV
W analizie weryfikowaliśmy medyczną teorię spiskową, jakoby szczepionka przeciw COVID-19 była bronią biologiczną zdolną do wywoływania zakażenia wirusem HIV. Fałszywa teoria powstała w grudniu na bazie wiadomości o tym, że jedna szczepionka od producenta CSL i Uniwersytetu w Queensland wywoływała w badaniach klinicznych fałszywie dodatnie wyniki na wirusa HIV. Wynikało to z faktu, że do stabilizacji szczepionki wykorzystywano mały fragment białka wirusa HIV (pozbawiony możliwości wywołania zakażenia). Fałszywie pozytywne wyniki nie oznaczały, że szczepionka wywołała chorobę.
Nie, Żydzi nie planują zdominować świata za pomocą pandemii COVID-19
Na jednym z portali rozpowszechniających dezinformujące narracji pojawił się tekst o planie „noebolszewkckiej żydokomuny”, polegającym na zniewoleniu i depopulacji za pomocą szczepień nieżydowskiej społeczności, w tym głównie polskiej. Według autorów za planem mają stać amerykańscy Żydzi, którzy wykorzystują pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 do swoich niecnych celów polegających na depopulacji i objęciu panowania nad światem. Przekaz jest mocno irracjonalny i nie opiera się na wiarygodnych treściach.
Henry Kissinger nie powiedział, że obowiązkowe szczepienia pozwolą „przerzedzić stado”
Już od ponad roku w Internecie krąży wypowiedź, która rzekomo miała paść z ust Henry’ego Kissingera, byłego sekretarza stanu USA. Miał on stwierdzić, że celem „gry” jest obowiązkowe szczepienie stada. Osiągnięcie tego celu nie tylko spowoduje, że zwyciężą firmy produkujące szczepionki oraz ich inwestorzy, lecz przede wszystkim skłoni ludzi do akceptacji przymusowego krwiodawstwa, oddawania narządów, genetycznego modyfikowania dzieci i sterylizowania ich dla tzw. dobra wspólnego. Nie istnieje jednak żaden zapis takiej wypowiedzi.
Nie, lekarze medycyny alternatywnej nie zostali zamordowani ze względu na odkrycie enzymu dodawanego do szczepionek
W sieci udostępniona została publikacja, opisująca ,,tajemnicze’’ śmierci amerykańskich lekarzy, którzy twierdzili, że do szczepionek dodawany jest enzym, przez co powodują one autyzm oraz inne choroby. W rzeczy samej informacja ta odnosi się jedynie do teorii spiskowej, opartej na faktycznych zgonach amerykańskich lekarzy, którzy jednak w większości nie pracowali nad szczepionkami i których śmierć w żaden sposób nie była powiązana z tym zagadnieniem.
Nie, Donald Trump nie uważa, że szczepienia to jeden z największych przekrętów w historii
W mediach społecznościowych udostępniano zmanipulowaną wypowiedź Donalda Trumpa. W wypowiedzi tej Donald Trump nie odniósł się jednak do szczepień w ogóle, a jedynie do szczepionki podawanej w sezonie grypowym w 2015 roku. Nie ma bowiem jednej szczepionki na grypę, a jej skuteczność waha się w poszczególnych latach z uwagi na zróżnicowanie wirusów wywołujących grypę w różnych sezonach grypowych. Szczepionka na grypę w sezonie grypowym 2014/2015 istotnie miała niską skuteczność.
Zwierzęca szczepionka na koronawirusa nie ma nic wspólnego z SARS-CoV-2
W sieci krążyło zdjęcie szczepionki przeciw koronawirusowi dla psów. Na tej podstawie powstała fałszywa sugestia, wskazująca na to, że szczepionka przeciw COVID-19 istniała lata wcześniej przed pandemią SARS-CoV-2. Fake news opierał się jednak na błędnym przekonaniu o tym, że na świecie istnieje tylko jeden koronawirus. W rzeczywistości koronawirusy obejmują dość dużą grupę wirusów, które odpowiedzialne są za różne choroby o odmiennej ciężkości i zaraźliwości.
Nie, szczepionka na SARS-CoV-2 nie jest ukrywana od marca
W połowie 2020 roku wróżbita Maciej Skrzątek stwierdził, że szczepionka na koronawirusa istnieje już co najmniej od 22 marca, jednak w jego przekonaniu ukrywano ją. Na tej podstawie wróżbita uznał, że pandemia została wykreowana. Nie ma jednak żadnych dowodów potwierdzających tezę o tym, że jakakolwiek szczepionka na SARS-CoV-2 była „gotowa” już w marcu tego roku. Wszystkie z dostępnych preparatów muszą przejść odpowiednie fazy testów.
Nie, szczepionki nie wywołały pandemii hiszpanki w 1918 roku
Wiele osób ignoruje naukowe odkrycia i podważa istnienie wirusa, który wywołał hiszpankę, co znajduje szeroki poklask w środowiskach antyszczepionkowych. Ich przedstawiciele twierdzą, że za ówczesną pandemię odpowiadały szczepionki, a wirus był jedynie „zmyśloną historią” na potrzeby producentów szczepionek. Według propagatorów danej narracji do podobnych zdarzeń ma dochodzić również teraz przy okazji pandemii SARS-CoV-2.
Padnemia grypy hiszpanki wybuchła przez szczepionki? Fake news
W związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 popularność zyskuje wiele teorii spiskowych. Jedna z nich mówi o tym, że szczepienia miały wywołać pandemię grypy hiszpanki pod koniec drugiej dekady XX wieku. W mediach społecznościowych po raz kolejny pojawiła się fałszywa informacja o tym, że to szczepienia w czasach tzw. grypy hiszpanki prowadziły do zachorowań i zgonów pacjentów.
Nie, szczepionki nie sprawią, że ktoś inny przejmie twoje DNA na własność
Osteopatka Carrie Madej rozpowszechniła w sieci dezinformujący przekaz, według którego koncerny farmaceutyczne wraz z firmami technologicznymi uknuły spisek, mający na celu wszczepienie wszystkim ludziom nanotechnologii przy użyciu szczepionek przeciw COVID-19. Choć film powstał pierwotnie w połowie 2020 roku, to narrację tę rozpowszechniono również w chwili wprowadzania na rynek szczepionek przeciw COVID-19, przez co zyskała nowy dezinformujący wydźwięk.
Nie, grupa Bilderberg nie przygotowywała świata do medycznej tyranii
W czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 na popularności zyskał film z 2009 roku, w którym wyznawcy teorii spiskowych stwierdzili, że grupa Bilderberg przygotowywała świat do medycznej tyranii i depopulacji o 90 proc. przy użyciu szczepionek. Środowiska koronasceptyczne zaczęły dopatrywać się podobieństw między rzeczywistością a wizją sprzed kilkunastu lat. W rzeczywistości informacja opiera się na błędnej interpretacji działalności grupy Bilderberg oraz sposobów przeciwdziałania przeludnieniu proponowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Grupa World Doctors Alliance i nieprawdziwe treści o pandemii oraz szczepieniach
Grupa World Doctors Alliance zrzeszająca osoby z różnych środowisk (nie tylko lekarskich) na 33-minutowym filmie stara się dowodzić temu, że pandemia nie istnieje, a szczepionki są zagrożeniem dla ludzkości. W zamian – choć jednocześnie twierdzą, że wirus nie istnieje – przekonują, że znają tanie sposoby leczenia COVID-19. Przekaz, z którym mamy do czynienia w nagraniu, jest nacechowany propagandowo, służy dezinformacji oraz promowaniu własnych interesów. Obfituje on w liczne wewnętrzne sprzeczności, fałszywe informacje i teorie spiskowe na temat pandemii i szczepionek.
Szczepienia nie są ani holocaustem, ani depopulacją, ani ludobójstwem
W czasie pandemii mediach społecznościowych rozpowszechniono narrację, według której we wszystkich szczepionkach umieszcza się enzym nagalazy. Dezinformujący przekaz wskazywał, że enzym ten miałby doprowadzać do zablokowania możliwości przyswajania witaminy D, a tym samym – doprowadzałby do zachorowań na nowotwory, autyzm i inne choroby. Na podstawie przyjętych przesłanek wskazywano, że szczepionki prowadzą do ludobójstwa.
W mediach społecznościowych rozpowszechniany jest przekaz na temat depopulacji przy użyciu szczepionek. Z treści postów na wskazany temat wynika, że teorie te wygłosił Mike Yeadon – były pracownik koncernu Pfizer odpowiedzialnego za opracowanie szczepionek mRNA przeciw COVID-19. W postach odwołujących się do słów Mike Yeadona pisano, że emerytowany naukowiec miał stwierdzić, że po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki przeciw COVID-19 0,8% ludzi umiera w ciągu dwóch tygodni, a pozostałym pozostaje średnio dwa lata życia. Co prawda, od pewnego czasu Mike Yeadon rozgłasza nieprawdziwe informacje na temat pandemii i szczepionek, ale nigdy nie stwierdził, ile osób umiera po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki i ile życia pozostaje innym osobom.
Wiele nieprawdziwych informacji na temat szczepień zaprezentowano w 10-minutowym filmie „Zastrzyk szatana” opublikowanym w serwisie gloria.tv, gdzie wpleciono apokaliptyczne wątki. Film to stanowisko Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu (BKP) – niewielkiego katolickiego odłamu zrzeszającego niekanonicznie wyświęconych biskupów, który w czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 zasłynął jako odłam rozpowszechniający teorie spiskowe i nieprawdziwe informacje na temat szczepień.
Szczepionki zawierają metale, które przyciagają magnes? Fake news!
W sieci udostępniane są nagrania, które pokazują osoby – rzekomo zaszczepione przeciw COVID-19 – którym magnes „przyczepia się” w miejsce wstrzyknięcia dawki. Filmy te nie są jednak wiarygodne, ponieważ szczepionki przeciw COVID-19 nie zawierają żadnych metali, które przyciągałyby magnes, a co ciekawe nawet gdyby go zawierały to ich skład jest tak niewielki, że niebyłby w stanie przyciągnąć magnesu, co wyjaśniał fizyk prof. Michael Coey z Trinity College Dublin.
28 maja 2021 roku dziennikarz telewizji internetowej wRealu24 przeprowadził wywiad z Wojciechem Sumlińskim. W wywiadzie pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji i teorii spiskowych dotyczących szczepień przeciwko COVID-19 – w tym teorie jakoby szczepionki przeciw COVID-19 przyczyniły się do wielu tysięcy efektów ubocznych i zgonów, za czym mają stać osoby chcące depopulacji ludzkości.
Tajny amerykański plan siłowego zmuszania do szczepień? Fake news!
W mediach społecznościowych opublikowano post, w którym czytamy, że istnieje tajny plan siłowego zmuszania Amerykanów do szczepień przeciw COVID-19. Nie ma jednak żadnego dowodu, który potwierdzałby autentyczność rzekomego planu. Autorem owych rewelacji jest znany antyszczepionkowiec, informacja została opublikowana na protalach o wątpliwej jakości. Nie ma wreszczcie żadnych wiarygodnych i merytorycznych przesłanek, które potwierdzałyby istnienie planu.
Mutacje to kłamstwo, a szczepienia to eksperyment? Fake news!
Mimo że Rzecznik Praw Pacjenta oficjalnie zdementował pogłoski, jakoby – w świetle obowiązujących przepisów – przyjęcie szczepionki przeciw COVID-19 było równoznaczne z wzięciem udziału w eksperymencie medycznym, to za sprawą środowisk antyszczepionkowych w mediach społecznościowych cały czas krążą przekazy, które próbują przekonywać, że jest na odwrót, co już wielokrotnie było tematem naszych analiz. Niedawno na Facebooku na profilu Świadome Tolkmicko pojawił się wpis o takim charakterze.
Przechorowanie COVID-19 nie zapewnia lepszej odporności od szczepienia
W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest nagranie z udziałem Jana Pospieszalskiego, dziennikarza i muzyka. W internetowej telewizji wRealu24 przekonywał on, że odporność po przechorowaniu jest „lepsza” niż w wyniku szczepienia. Tylko czy jest tak do końca? Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, niż ją przedstawiono. Fragment nagrania pojawił się na Facebook Watch, np. na profilu A N T I C O V I D – 19, gdzie film podpisano: „Pospieszalski ośmiesza absurdy c o v i d o w y c h szal eń ców”.
Nie, prof. Simon nie powiedział, że nie ma szczepionek na Deltę i Lambdę
Na profilu Ukryte Terapie – Jerzy Zięba pojawił się wpis, w którym wskazano, że prof. Krzysztof Simon miał rzekomo publiczne ogłosić, że „ani na Deltę, ani w związku z tym na Lambdę preparatu genetycznego nie ma”. Nie ma jednak żadnego źródła, które potwierdzałoby, że takie słowa zostały wypowiedziane przez profesora. Wpis na profilu Ukryte Terapie – Jerzy Zięba został udostępniony 15 lipca 2021 roku i koncentrował się głównie wokół szczepień w kontekście nowych wariantów koronawirusa SARS-CoV-2. Bardzo szybko zdobył dużą popularność wśród internautów.
Człowiek może zostać opatentowany po szczepieniu? Fake news!
W niektórych narracjach spiskowych pojawia się motyw, że po zmianie genomu człowiek staje się czyjąś własnością. Miałoby to wynikać z tego, że fragment materiału genetycznego, który w wyniku przyjęcia preparatu rzekomo włącza się do ludzkiego DNA, jest opatentowany. Taki fałszywy przekaz pojawił się niedawno na Facebooku. W ok. 5-minutowym nagraniu jedna z internautek przekonywała, że pandemia została zaplanowana w celu zniewolenia ludzi.
Nie, człowiek nie może zostać opatentowany po szczepieniu
W niektórych narracjach spiskowych pojawia się motyw, że po zmianie genomu człowiek staje się czyjąś własnością. Miałoby to wynikać z tego, że fragment materiału genetycznego, który w wyniku przyjęcia szczepionek przeciw COVID-19 rzekomo włącza się do ludzkiego DNA, jest opatentowany. Tak właśnie jest w przypadku posta opublikowanego na obserwowanym przez ponad 11,5 tys. osób fanpage’u Neo – Mit chorób nieuleczalnych i wielki biznes. Tę stronę na Facebooku prowadzi Jacek Safuta, autor książki zatytułowanej „Mit chorób nieuleczalnych i wielki biznes”.
Skaner czipów dla zwierząt wykrywa czipa po szczepieniu? Fake news!
Czip w szczepionce wydaje się być jedną z najczęstszych teorii spiskowych, pojawiających się w Internecie. Zyskała ona jeszcze większą popularność podczas pandemii COVID-19 i realizacji programów szczepień przeciwko tej chorobie. Teorie spiskowe często łączą powszechne szczepienia z rzekomym masowym czipowaniem i podłączeniem ludzi do sieci 5G. 13 lipca na Facebooku jeden z użytkowników opublikował link do filmu „po szczepieniu pokazuje się numer – testerem do czipów dla zwierząt” pochodzącego ze strony cda.pl.
Szczepionki przeciw COVID-19 jako zabójcza broń? Fake news!
W kwietniu 2021 roku grupa osób odpowiedzialnych za rozpowszechnianie antyszczepionkowych teorii udostępniła nagranie o tym, że szczepionki przeciw COVID-19 to broń biologiczna, służąca depopulacji. Taki przekaz pod koniec lipca dotarł również do Polski. Teoria o tym, jakoby szczepionki przeciw COVID-19 były w rzeczywistości bronią biologiczną, nie bazuje na wiarygodnych i naukowych ustaleniach. Szczepionki przeciw COVID-19 nie są żadną bronią, lecz preparatami, które chronią przed zachorowaniem na COVID-19.
Nie, w szczepionkach przeciwko COVID-19 nie ma tlenku grafenu
W sieci pojawił się pewien wpis na blogu, w którym zawarto szereg nieprawdziwych informacji, m.in. o tym, że w maskach, testach PCR i szczepionkach rzekomo znajduje się tlenek grafenu, nanoboty oraz że łączą się one z uruchomieniem sieci, co rzekomo wykorzystuje się w procesie cyborgizacji i transhumanizacji. Omawiany wpis powiela wiele teorii spiskowych na temat szczepionek przeciwko COVID-19, odwołuje się do plotek oraz źródeł, które zostały już wielokrotnie omówione i podważone jako rzetelne źródło informacji.
W sieci pojawiła się informacja o tym, że dyplomatka Christina Figueres miała powiedzieć publicznie, że „depopulacja jest konieczna”, rzekomo popierając w ten sposób plan depopulacji świata. Rzekomy plan jest częścią popularnej teorii spiskowej, a słowa Figueres zostały wyciągnięte z kontekstu: dyplomatka mówiła o ograniczeniu przyrostu populacji jako jednym z wielu działań, które przyczyni się do rozwiązania problemu zmian klimatycznych.
Film z udziałem Judy Mikovits powiela szereg popularnych fałszywych informacji na temat koronawirusa SARS-CoV-2 i szczepień przeciw COVID-19. Jak wykazujemy, nie ma żadnych naukowych podstaw, by twierdzić m.in., że szczepionki zawierają grafen, który przy współpracy z siecią 5G, ma pozwolić na przejęcie kontroli nad ludźmi. Nieprawdziwe są też padające w nagraniu stwierdzenia, że maseczki są szkodliwe, testy PCR nie są skuteczne, a szczepienia przeprowadzane są wbrew prawu.
Carrie Madej przekonuje, że w szczepionce Moderny znajdują się tajemnicze, poruszające się obiekty, szczepionki Johnson & Johnson zawierają grafen, a oba produkty służą do inwigilacji zaszczepionych. Skład szczepionek jest jawny, nie ma żadnych dowodów na to, że zawierają one wskazane przez Carrie Madej substancje czy obiekty.
Nie, media nie wymyśliły nagłych zgonów podczas pandemii
W mediach społecznościowych pojawił się wpis, który wskazywał, że pojęcie „nagłych zgonów” zostało wymyślone na potrzeby mediów, by wmówić ludziom, że szczepionka nie ponosi winy za takie zdarzenia. Tymczasem nagłe zgony nie są niczym „nowym” i zdarzały się od dawna, a potwierdzenie tego, czy określone zdarzenia pozostają w związku przyczynowo-skutkowym wymaga dokładnego określenia na podstawie badań.
Różnego rodzaju internetowi „przedsiębiorcy” korzystają z niepewności i negatywnych emocji, jakie treści te wywołują wśród użytkowników, aby sprzedać swoje produkty medycyny alternatywnej, których działanie jest niepotwierdzone naukowo. Taką narrację ma film opublikowany na profilu facebookowym Jasna Strona Mocy INFO. Wynika z niego, że w szczepionkach i testach na obecność SARS-CoV-2 znajdują się „morgelony” – „aluminiowe istotki”, „podawane w jaju”, które mają „główkę i trzy nóżki” i mogą osiągać długość 2,5 mm. Jak możemy usłyszeć w filmie: pożywką dla jaj jest grafen
Teorie spiskowe na temat Billa Gatesa
Oprócz wielu różnych niepowiązanych ze sobą teorii spiskowych w dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 na popularności zyskały narracje przedstawiające Billa Gatesa jako człowieka marzącego o ograniczeniu ludzkiej populacji przy użyciu szczepionek i zaczipowaniu reszty, która przeżyje, w celu kontroli społeczeństwa. Według narracji palny te zyskały szansę, by ziścić się właśnie przy okazji obecnej pandemii. Teorie na temat miliardera w rzeczywistości opierają się jednak na zmanipulowanych przekazach, których nie można uznać za wiarygodne.
Nie, Bill Gates nie chce wszczepiać nam mikroczipów w szczepionkach
W weryfikacji przedstawionej informacji zajmowaliśmy się jedną z wypowiedzi Billa Gatesa, która posłużyła do wykreowania fake newsa na temat planów wszczepiania ludziom mikroczipów w czasie pandemii. W teorii spiskowej błędnie zinterpretowano słowa miliardera. Bill Gates miał na myśli jedynie cyfrowy identyfikator w celu określenia tego kto został zaszczepiony, ale nie określił jego formy w żaden sposób. Nie stwierdził również, że to on będzie odpowiedzialny za jego opracowanie.
Patent Microsoftu nie ma związku z wszczepianiem mikroczipów
W analizie przyglądaliśmy się nieprawdziwym doniesieniom na temat patentu Microsoftu pt. „Cryptocurrency system using body activity data”, który dotyczy systemu umożliwiającego pozyskiwanie kryptowalut za pośrednictwem mobilnych urządzeń. Zdaniem niektórych internautów istnienie patentu miało świadczyć o tym, jakoby Bill Gates planował wszczepienie ludziom urządzenia w postaci mikroczipa z systemem płatniczym na wzór biblijnego znamienia bestii. Przekaz opierał się jednak na klasycznym efekcie potwierdzenia – doszukano się prawidłowości tam gdzie ich nie ma.
Bill Gates nie uważa, że szczepionki to czynnik, który posłuży depopulacji
Wiele mitów na temat miliardera odwołuje się do jego wykładu wygłoszonego w czasie konferencji naukowej TED2010, podczas którego miał wypowiedzieć się na temat szczepionek i demografii. Wiele osób na podstawie jednego ze zdań wywnioskowało, że Bill Gates dąży do depopulacji. Jak się okazuje, jego słowa zostały zinterpretowane w sposób nierzetelny i wypaczony, a także obudowane narracją opartą na strachu. W analizie wyjaśniliśmy cały kontekst wypowiedzi i tematyce konferencji.
Szczepionki jako narzędzie depopulacji Billa Gatesa? Fałszywa teoria
W filmie, który oryginalnie pojawił się na stronie Stop World Control, wykreowano obraz Billa Gatesa jako człowieka dążącego do depopulacji oraz zaczipowania wszystkich ludzi przy użyciu szczepionek. Udział w nagraniu bierze amerykańska osteopatka Carrie Madej znana z rozpowszechniania teorii spiskowych od początku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, w tym na temat efektów ubocznych szczepionek przeciw COVID-19.
Nie, Bill Gates nie twierdzi, że szczepionka na koronawirusa zabije 700 tys. osób
Informacje o tym jakoby Bill Gates stwierdził z premedytacją, że szczepionka zabije 700 tys., a on sam zarobi na niej wielkie sumy, opierały się na wypaczeniu wypowiedzianych przez niego słów. W narrację uwierzyło wiele osób, jednakże miliarder nigdy tak nie stwierdził. Tak naprawdę podczas jednego z wywiadów przyznał jedynie, że tak jak każda szczepionka, ta przeciw COVID-19 również może spowodować efekty uboczne. Podana przez niego skala była jedynie hipotetyczna, nie wskazywał, że 700 tys. osób umrze z powodu szczepienia.
Nie, Bill Gates nie powiedział, że szczepionka na COVID-19 wymorduje wiele ludzi
W sieci pojawił się 6-minutowy film z niemiecką prezenterką z kla.tv. Wskazano w nim, że Bill Gates zamierza zaszczepić całą ludzkość, doprowadzając tym samym do śmierci – podobnie, jak w innej narracji – co najmniej 700 tys. osób oraz nieodwracalnych zmian genetycznych w ludzkich organizmach. Tezy próbowano poprzeć kilkoma argumentami, które opierały się na manipulacjach lub całkowitym fałszu.
Nie, 50 mln Amerykanów nie umrze po szczepionce przeciw COVID-19
Była badaczka Judy Mikovits i osteopatka Sherri Tenpenny twierdzą, że szczepionki przeciw COVID-19 przyczynią się do śmierci 50 mln Amerykanów, za co odpowiedzialność będzie ponosić ruch eugeniczny współtworzony przez Billa Gatesa i jego ojca. Według przekazu powielanego w mediach społecznościowych szczepionki są w praktyce bezużyteczne pod kątem zapobiegania chorobom, a ich rzeczywistym celem jest depopulacja.
To nieprawda, że Bill Gates nie szczepił swoich dzieci
W sieci pojawił się tekst, w którym autor tekstu powołuje się na rzekome słowa prywatnego lekarza Billa Gatesa, który na sympozjum w Seattle miał powiedzieć, że jego pacjent stanowczo odmówił szczepienia swoich dzieci, gdy te były małe. W artykule nie znajdujemy jednak ani nazwiska lekarza, który miał wypowiedzieć te słowa, ani nazwy sympozjum, na którym miały one paść. Melinda Gates zaprzeczyła tym tezom sama, wskazując na to, że wszystkie jej dzieci zostały zaszczepione.
Nie, po szczepionce nie przestajesz wierzyć w Boga
Film, na którym rzekomo Bill Gates w 2005 roku ma przedstawiać CIA szczepionkę dla religijnych fundamentalistów, krąży w sieci już od ponad 10 lat. W rzeczywistości przemawiający na nagraniu mężczyzna to nawet nie Bill Gates. Film ponownie zyskał na popularności w związku z wybuchem pandemii i tym, że zwolennicy teorii spiskowych przypisują miliarderowi jej wywołanie.
Bill Gates ma złe zamiary wobec ludności afrykańskiej? Fake news!
Nieznanego pochodzenia grafika, przedstawiająca Billa Gatesa ze strzykawką w dłoni, krąży w sieci już od dłuższego czasu. 24 kwietnia 2020 roku pojawiła się na profilu prywatnego użytkownika Facebooka i do tej pory była wielokrotnie udostępniana. Grafika poprzez ironię ma sugerować, że Bill Gates sprowadził do Afryki szczepionki przeciwko COVID-19, które rzekomo mają stanowić zagrożenie dla jej mieszkańców.
COVID-19 to zaplanowana depopulacja? Fake news!
W wywiadzie z Wojciechem Sumlińskim dziennikarz sugeruje, że w książce „Zapis zarazy”, którą napisał z Tomaszem Budzyńskim, przedstawiają dokumenty świadczące o tym, że COVID-19 to zaplanowana przez Billa Gatesa pandemia, której celem jest depopulacja. W rzeczywistości w książce znajdują się streszczenia ogólnie dostępnych dokumentów, artykułów czy wykładów, które w żaden sposób nie dowodzą prawdziwości tego stwierdzenia. Pandemia nie została zaplanowana, a teoretyczny scenariusz nie odzwierciedla rzeczywistości.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter